Kanye West zaginął. Kontakt z muzykiem urwał się 12 grudnia. Od tego czasu nikt ma nie wiedzieć, gdzie jest raper, ani co się z nim stało.
)
Kanye West zaginiony. Były współpracownik chce wręczyć mu pozew. Chodzi o 4,5 miliona dolarów
Kanye West w ostatnim czasie, delikatnie mówiąc, nie ma powodów do dumy. Głośno było o jego skandalicznych antysemickich wypowiedziach, jak również o tym, że miał pokazywać pracownikom Adidasa pornograficzne zdjęcia byłej żony - Kim Kardashian. Na tym nie koniec, opublikował też na Instagramie sfabrykowaną okładkę "The New York Times" informującą o śmierci Pete'a Davidsona. Teraz okazuje się, że muzyk zaginął. Prawnicy Westa nie mogą się z nim skontaktować, by powiadomić go, że zrywają z nim współpracę.
Zgodnie z prawem muszą formalnie powiadomić Westa, że już go nie reprezentują. Ale nie są w stanie go zlokalizować. W liście z 12 grudnia do sędziego federalnego, który został zweryfikowany przez portal Business Insider, adwokat firmy powiedział sędziemu, że nie mogą się z nim skontaktować - czytamy na hesource.com.
Rapera poszukuje też jego były menedżer biznesowy Thomas St. John, który chce wręczyć Westowi pozew na 4,5 miliona dolarów. West ma być mu winny pieniądze za 18-mięsięczny gwarantowany okres pracy. Chodzi o pensje w wysokości około trzystu tysięcy dolarów miesięcznie. Były współpracownik rapera twierdzi, że nie rozmawiał z nim od tygodni - podaje portal nypost.com.
W przypadku pana Westa, pomimo naszych usilnych wysiłków, nie byliśmy w stanie ustalić jego aktualnego adresu zamieszkania - można przeczytać w pismach sądowych, które cytuje portal nationalworld.com.
Pracownicy sądu wysłali do Westa pisma, szukają go pod "wieloma możliwymi adresami". Muzyk nie udziela się na Instagramie. Jego konto na Twitterze zostało tymczasowo zawieszone.
