• Link został skopiowany

Anna Mucha oddaje się konsumpcji w USA. Narzeka, i to bardzo. Zaczęła od cen. Potem jeszcze gorzej. "Obrzydliwe"

Anna Mucha Nowy Rok powita w USA u boku swojego partnera Jakuba Wonsa. Para ochoczo oddaje się konsumpcji w kolejnych knajpach, jednak nie wszędzie wszystko jest na najwyższym poziomie.
Anna Mucha nie przepada za słodyczami w USA
Fot. Anna Mucha / Instagram

Anna Mucha przyzwyczaiła obserwatorów na Instagramie do intensywnych relacji na żywo z zagranicznych wypadów. Tym razem trafiła do Stanów Zjednoczonych, gdzie na wybrzeżu Key West pomiędzy zwiedzaniem oddaje się radosnej konsumpcji kolejnych potraw. Kilka rzeczy zaskoczyło aktorkę - i to na minus.

Zobacz wideo Anna Mucha się wściekła! Zapłaciła za niedobry obiad 700 zł

Anna Mucha krytykuje jedzenie w USA

Anna Mucha wypoczywa na Key West w stanie Floryda. Wyspę od Kuby oddziela bardzo niewiele i stąd też w ofercie jedzeniowej świeże ryby i owoce morza, ale także amerykańskie wpływy pod postacią hamburgerów. Anna Mucha i Jakub Wons próbują ochoczo wszystkiego, odwiedzając knajpkę za knajpką, jednak nie wszystko jest w stanie spełnić ich wyrafinowane potrzeby. Zaczęło się od ceny awokado:

Nie jest łatwo z jedzeniem - żeby podróżować po Ameryce, trzeba mieć pieniądze. Za benzynę płaci się tyle, co nic, plantacja awokado na Florydzie jest w miarę niedaleko. Rośnie przy ulicy na drzewach wszędzie - próbowała zrozumieć cenę awokado aktorka, argumentując, że wszystko przemawia za o wiele niższymi cenami, niż uświadczyli

Ale to nie było wszystko:

Do wszystkiego dodają cukier. Nie jest łatwo znaleźć dobre, proste jedzenie. W hotelu obrzydliwe śniadanie. Zimne jajko, gotowane na twardo, ale w poprzednim stuleciu, takie było twarde. A hotel za naprawdę...
Testuję babeczkę egzotyczną z kremem z kokosa - zapowiedziała. Przeżuwając, mina rzedła jej tylko coraz bardziej. Nic mnie nie przekona do słodyczy amerykańskich... - podsumowała
Anna Mucha konsumuje babeczkę
Anna Mucha konsumuje babeczkęFot. Anna Mucha / Instagram

Na szczęście jednak nie wszystkie doświadczenia kulinarne okazały się beznadziejne. Do wyjątkowo udanych należała wyprawa do hinduskiej knajpki, gdzie, jak podkreśliła Mucha, trafili niegłodni, ale talerze wylizali do czysta.

Więcej o: