Agata Rubik z rodziną obecnie przebywają w Australii. Relacjonowali już ekskluzywny lot pierwszą klasą z wszelkimi udogodnieniami, jak chociażby prywatna łazienka. Za same bilety mieli zapłacić niemal 100 tysięcy złotych w jedną stronę. Wykosztowali się, ale żona Piotra Rubika już wcześniej przyznała, że uwielbiają podróżować po świecie, zdobywać nowe doświadczenia i nie żałują na to pieniędzy. Po bardzo komfortowym locie wylądowali w Sydney. Celebrytka opublikowała zabawne zdjęcie, a fani już twierdzą, że przejdzie do historii.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Luksusowa kuchnia, ogromny basen i pałacowe wnętrza. Tak mieszkają Rubikowie. Przestrzeń robi piorunujące wrażenie!
Tegoroczne święta rodziny Rubików z pewnością nie należą do najtańszych. Agata opublikowała nowe zdjęcie na Instagramie, na którym śpi oparta o męża. Oboje mają ciepłe kurtki na sobie, a celebrytka siedzi w związanych włosach i okularach przeciwsłonecznych. Zaskoczyła ją nie tylko pogoda, ale i potężny jet lag, który wiąże się z nagłą zmianą strefy czasowej.
Sydney dzień pierwszy. Dzieci na placu zabaw zamiast się bawić, robią nam zdjęcia. Jet lag gigant - napisała celebrytka.
W komentarzach fani próbowali podnieść na duchu celebrytkę, jednak nie potrafili ukryć rozbawienia.
To zdjęcie przejdzie do historii.
Wyglądacie tu państwo jak ludzie po podróży.
Tyle się dzieje na tym zdjęciu - pisali internauci.
Jedna z internautek zarzuciła żonie Piotra Rubika przesadny retusz. Celebrytka szybko odpowiedziała na zaczepkę:
Ale poleciałaś z aplikacją Photoshop, zero wstydu.
Słaba z pani specjalistka - odgryzła się Agata.
To nie pierwsza wizyta Agaty i Piotra Rubików w Sydney. Jak zdradziła celebrytka, zatrzymali się w tym samym hotelu, w którym mieszkała z mężem w 2008 roku.