Agnieszka Kaczorowska w czerwcu 2021 roku wywołała prawdziwą burzę. Celebrytka opublikowała kontrowersyjny wpis, w którym nakłaniała internautki do tego, aby przestały być "brzydkie" w mediach społecznościowych. W ten sposób postawiła się "skrajnemu pojmowaniu ruchu body positive". Teraz estetka zrobiła coś, czego raczej nikt się nie spodziewał i pokazała, jak wygląda w naturalnej odsłonie.
Wygląda na to, że Agnieszka Kaczorowska zmieniła zdanie w kwestii "mody na brzydotę", choć nie przyznaje się do tego wprost. Prezenterka właśnie opublikowała zdjęcie w drodze do studia "Pytania na śniadanie" i zaprezentowała się bez makijażu. Dziś uważa, że jest to coś całkowicie normalnego.
Niektórzy napisaliby "Instagram vs Reality", a moim zdaniem wszystko jest "reality". Na jednym i drugim zdjęciu jestem jak najbardziej realna, uchwycona w danym momencie dnia. Instagram to momenty. Każdy z nas wybiera, którymi chce się dzielić - zaczęła wpis Agnieszka Kaczorowska.
Przy okazji Agnieszka Kaczorowska zapewniła fanów, że nie ma zamiaru nikogo udawać, a na jej profilu znajdą autentyczne treści.
Mój Instagram nie jest i nigdy nie był sztucznie kreowaną rzeczywistością. Jest autentyczną CZĘŚCIĄ mojej rzeczywistości. Moim pamiętnikiem. Wizytówką mojej marki osobistej. Jest taki jaki ja chcę, aby był. Nie idę zgodnie z trendami.
Wygląda na to, że internauci powoli przestają mieć za złe Agnieszce Kaczorowskiej sytuację z "modą na brzydotę". W komentarzach otrzymała mnóstwo miłych słów.
Podpisuje się sto procent. W obu wersjach piękna naturalna kobieta.
Po prostu śliczna jesteś.
Piękna jesteś! - pisały fanki.
Myślicie, że wpadka Agnieszki Kaczorowskiej już odeszła w zapomnienie?