• Link został skopiowany

Marina Łuczenko promuje mundialowy utwór. Mówi o cieniach życia u boku piłkarza. "Częściej jestem sama"

Marina Łuczenko-Szczęsna powróciła z nową muzyką. Wszystko wskazuje na to, że jej mundialowa piosenka będzie wielkim hitem. Wokalistka zdradziła, że w proces twórczy zaangażowany był nawet jej mąż.
Marina Łuczenko
KAPiF

Zanim Marina Łuczenko związała się z Wojciechem Szczęsnym, całkowicie poświęcała się muzyce. W 2008 roku, jako 19-latka, wzięła udział w siódmej edycji "Tańca z Gwiazdami". Choć na parkiecie radziła sobie nieźle, odpadła już w piątym odcinku. Po programie pojawiała się na branżowych imprezach i nie ustawała w próbach podbicia rynku muzycznego. Gdy związała się z bramkarzem, muzyka zeszła na drugi plan. Okazało się, że za zamilknięciem Mariny stały jej problemy ze zdrowiem - miała polipy na strunach głosowych i była zmuszona poddać się operacji, bez gwarancji, że odzyska głos.

Zobacz wideo Marina pokazuje, jak dba o włosy

Marina Łuczenko o procesie twórczym i życiu z Wojciechem Szczęsnym

Mąż od początku bardzo wspierał Marinę w jej muzycznych aspiracjach. Piosenkarka pochwaliła się nawet, że zdarzyło się im współpracować, bo piłkarz napisał dla niej tekst piosenki. Utwór przeszedł selekcję i znalazł się na poprzedniej płycie 33-latki.

Zdjęcia Mariny Łuczenko znajdziecie w galerii w górnej części artykułu

Marina nagrywała kolejne piosenki, które spotykały się z mieszanym odbiorem. Wygląda jednak na to, że karta wreszcie się odwróciła. Kawałek "This is the moment", skomponowany specjalnie na mundial w Katarze przypadł do gustu fanom artystki.

Wokalistka zdradziła, że i tym razem pomógł Wojciech:

To wyszło bardzo spontanicznie. Raz już napisał tekst do piosenki na moją poprzednią płytę. (...) Stworzyliśmy tekst, ale brakowało nam refrenu, a że Wojtek świetnie mówi po angielsku, to zadzwoniłam do niego i zapytałam, czy dałby radę coś wymyślić. Wcześniej było już "This is the moment", a po 15 minutach wysłał mi gotowy refren - wyznała goszcząc w "Pytaniu na śniadanie".

Skąd pomysł na mundialowy utwór? Łuczenko chciała wesprzeć biało-czerwonych robiąc to, w czym czuje się mocna:

Postanowiłam zrobić coś, w czym czuję się dobra i mocna, napisałam piosenkę mundialową, zagrzewającą naszych kibiców do wspierania kadry i żeby piłkarze wiedzieli, że mają nasze wsparcie - zaznaczyła.

Przy okazji celebrytka poskarżyła się na niedogodności związane z życiem u boku piłkarza. 

Wspieramy się, ale częściej jestem sama niż jesteśmy razem - wyznała smutno.

Nieobecność męża w domu boli Marinę. Piosenkarka zaznaczyła, że Szczęsny rozgrywa dwa mecze tygodniowo, a przed każdym musi nocować w hotelu

A oto nowa kompozycja piosenkarki, mająca zagrzewać "naszych" do boju:

 

Jak sądzicie, będzie hit?

Zdjęcia Mariny Łuczenko znajdziecie w galerii w górnej części artykułu.

Więcej o: