Bezsprzecznie Doda po raz kolejny dociera na sam szczyt. Mimo że od dłuższego czasu jest blokowana przez niektóre media i portale, udało jej się dotrzeć ze swoim najnowszym repertuarem pod strzechy. Program, w którym widzowie przyglądają się jej sercowym rozterkom, "Doda. 12 kroków do miłości", emitowany na Polsacie, okazał się hitem, a muzyka sprzedaje się doskonale. Choć złe języki wieszczyły kiedyś, że Rabczewska "już się skończyła", na nic podobnego się nie zanosi. Przeciwnie, 38-latka przeżywa właśnie renesans kariery i ma na to konkretny dowód.
Doda wyróżniona złotą płytą
Doda hucznie świętowała niedawno 20-lecie pracy artystycznej (choć warto doprecyzować, że na scenie obecna jest jeszcze dłużej, bo jako 13-latka występowała już w Teatrze Buffo). Obchody z pompą umożliwił jej Polsat, stacja, z którą wokalistka jest związana także pozamuzycznie. Imponujący jubileusz nie oznacza, że gwiazda osiądzie na laurach i będzie odcinać kupony od wcześniejszych dokonań. Przeciwnie, nowy utwór "Melodia ta" utrzymany w nieco klubowym klimacie, tak odmienny od piosenek, z którymi Doda była wcześniej kojarzona, przypadł do gustu słuchaczom.
Więcej zdjęć Dody znajdziecie w galerii w górnej części artykułu
Piosenkarka opublikowała na InstaStories nagranie, na którym wzruszona ociera twarz i ledwie jest w stanie wypowiedzieć słowa podziękowania. Okazuje się, że wspomniany singiel osiągnął już status złotej płyty.
Nie mogę w to uwierzyć, dziękuję wam - mówiła przez łzy, zwracając się do fanów.
Doda zaprezentowała fanom pamiątkowe trofeum oprawione w ramkę, które czule przytulała. Gdy już odzyskała głos, aż krzyczała z radości.
Śledzicie poczynania Dody? Wiedzieliście, że ostatnio tak doskonale jej się wiedzie?
Więcej zdjęć Dody znajdziecie w galerii w górnej części artykułu.
