Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski nie ukrywają już, że są razem. Coming outu dokonali podczas wspólnej wycieczki do Izraela, na którą wybrali się z okazji 40. urodzin aktorki "M jak miłość". Na tym jednak nie koniec, bo zakochani połączyli się wówczas ze studiem "Pytania na śniadanie", by opowiedzieć o łączącej ich relacji. Później Cichopek udzieliła wywiadu, w którym mówiła o "nowym rozdziale życia". Nic więc dziwnego, że widzowie czekali na powrót tej dwójki do "Pytania na śniadanie". Czy w trakcie prowadzenia śniadaniówki zdradzali się, że łączy ich romantyczne uczucie? Owszem.
Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski nie zająknęli się ani słowem na temat swojego coming outu. Na początku było nieco sztywno. Nie radziła sobie zwłaszcza prezenterka (więcej na ten temat TUTAJ). Oboje starali się jednak zachowywać profesjonalnie. Co ciekawe siedzieli z dala od siebie. Takie ich zachowanie wieszczył Aleksander Sikora, w jednym z odcinków śniadaniówki:
Miłość oczywiście nie wpłynie na ich profesjonalizm, bo są bardzo profesjonalni w tym, co robią - zapewniał.
Widać było jednak, że z kolejnymi minutami programu oboje czuli się bardziej swobodnie. Mimo że zachowywali dystans, to jednak znaleźli sposób, by okazać sobie nieco czułości. Nie trzymali się za ręce, ale co jakiś czas obdarzali się czułymi spojrzeniami. Na te najczęściej pozwalała sobie Cichopek, jednak Kurzajewski je odwzajemniał.
Co ciekawe na zakończenie programu, kiedy oboje żegnali się już z widzami, Cichopek przysunęła się do Kurzajewskiego. Prezenter szybko się odsunął. Czyżby więc producenci zalecili im takie powściągliwe zachowanie?
Przypomnijmy, że para nie przyznała się, kiedy zaczęła się ich miłosna relacja. Była żona prezentera, Paulina Smaszcz, twierdzi, że Cichopek i Kurzajewski zaczęli spotykać się już od 2019 roku, a więc podczas nagrań do programu "Czara par". Romans tych dwojga wywołał skandal, toteż pracownicy stacji TVP mieli kontaktować się z różnymi redakcjami w Polsce, by proponować inną narrację wokół relacji Cichopek i Kurzajewskiego.