• Link został skopiowany

Sarah Jessica Parker ze sztucznym gołębiem jako torebką. Cena? Zwala z nóg

Sarah Jessica Parker rozpoczęła promocję kolejnej części "I tak po prostu". Wyjątkowo o jej stylizacji właściwie się nie mówi - kto by tam zwracał uwagę na kombinezon, kiedy w dłoni aktorki siedzi... gołąb.
Sarah Jessica Parker i GOŁĄB
Fot. EASTNEWS

Miłośnicy mody wiedzą, że niekiedy jeden szczegół "robi" całą stylizację. Sarah Jessica Parker to pod tym względem niekwestionowana mistrzyni. Można nie przepadać za jej strojami, można uśmiechać się z politowaniem na widok umęczonych szpilkami stóp, ale nie można jej odmówić wyczucia momentu. Gwiazdę sfotografowano na planie kolejnej części "I tak po prostu" z naprawdę wyjątkowym dodatkiem. To gołąb.

Zobacz wideo "I tak po prostu". Pierwszy teaser nowych perypetii bohaterek "Seksu w wielkim mieście"

Sarah Jessica Parker z gołębiem w dłoni przemierza ulice Nowego Jorku

Oczywiście jest to gołąb nie byle jaki. Można śmiało powiedzieć, że to wręcz król wśród gołębi, cóż, że sztuczny. Realistyczna torebeczka-kopertówka o charakterystycznym kształcie miejskiego ptaka jeszcze nie trafiła do sprzedaży, ale już cieszy się ogromnym zainteresowaniem. Wszystko dzięki Carrie Bradshaw - Sarah Jessica Parker z torebko-gołębiem uwieczniona została na ulicach Nowego Jorku w czasie zdjęć do następnej części "I tak po prostu".

Torebka kosztuje 890 dolarów, co przy obecnym kursie daje nam prawie pięć tysięcy złotych. Być może nie mieliście okazji trzymać żywego gołębia w dłoniach - nie są to szczególnie duże ptaki. Torebka nie jest pokaźnych rozmiarów i zmieści się do niej... prawie nic. Telefon? Zapomnijcie. Co najwyżej szminka, karta, klucze. Ciężko będzie wcisnąć do gołębia jeszcze choćby niezbędny puder.

Więcej zdjęć gołębia, jego pani i towarzyszącej im Kristin Davis znajdziecie w galerii na górze strony. Są zbliżenia na ptaka!

Sarah Jessica Parker
Sarah Jessica ParkerJose Perez / SplashNews.com / %Jose Perez / SplashNews.com/East News
 

Gołębia wykonano z plastiku - to tak naprawdę wydruk z drukarki 3D. Żeby dostać się do jego wnętrza, trzeba unieść jedno ruchome skrzydełko (pewnie odginana głowa wyglądałaby nieco niepokojąco, wyobraźcie to sobie, jakby odłamywać kawałek ptaka). Gołębia trzeba trzymać w dłoni - nie ma do niego żadnego paska ani zaczepu, na którym dałoby się go powiesić. Na stronie projektanta - JW Andersona - torebkę można już zamówić, jednak dotrze ona do klienta dopiero w lutym przyszłego roku.

Więcej o: