W piątek 23 września w Hermosa Beach zmarł Zack Estrin, znany scenarzysta i producent. Śmierć twórcy była niespodziewana. Cieszył się on bowiem dobrym zdrowiem i był aktywny fizycznie. Miał zaledwie 51 lat. Smutną informację potwierdziła rodzina zmarłego.
Zack Estrin zmarł z powodu zatrzymania akcji serca podczas joggingu. Jego żona Kari oraz dwie córki, Charlotte i Chloe pogrążone są w żałobie. W związku ze śmiercią twórcy, jego rodzina wydała oficjalne oświadczenie, które ukazało się na portalu Variety.
Zack Estrin był dla nas wszystkim. Najlepszym mężem, ojcem, synem i przyjacielem. Uwielbiał uszczęśliwiać i rozśmieszać wszystkich. Kochał swoją pracę i tworzenie seriali, które podobały się ludziom. Ale przede wszystkim kochał swoją rodzinę i przyjaciół. Dziękujemy wszystkim za bycie częścią jego i naszego życia - czytamy.
Scenarzystę pożegnał też Matt Thunnel, wiceprezes działu oryginalnych seriali z Netfliksa.
Zack Estrin był uwielbianym przez wszystkim producentem i scenarzystą. Był świetnym kolegą, który pokazywał, że zaufanie do rodziny jest najważniejsze. Będzie nam bardzo brakować jego pasji i kreatywnej wizji - powiedział.
Estrin współpracował przy wielu popularnych produkcjach. Pracę w branży rozpoczynał na planach filmowych, później jednak zainteresował się serialami. Stworzył scenariusz m.in. do "Skazanego na śmierć", "Dawno, dawno temu w krainie czarów" czy "Zwykłej/niezwykłej rodzinki". Był też producentem "Zagubionych w kosmosie". Seria dostępna jest na platformie Netflix.