Ekspertka rozmyśla nad strojem, w jakim została pochowana królowa. "W kuluarach spekuluje się..."

Trumna z ciałem królowej Elżbiety spoczęła w kaplicy św. Jerzego na zamku w Windsorze. Teraz eksperci zastanawiają się, w jakim stroju została pochowana monarchini, skoro przez całe życie prezentowała kolorowe stylizacje.

Brytyjczycy przeżywają żałobę po śmierci monarchini, która potrwać ma do 29 września. 11 dni po odejściu królowej Elżbiety II w Opactwie Westministerskim odbyło się pożegnalne nabożeństwo, w którym udział wzięli praktycznie wszyscy royalsi oraz światowi przywódcy. Na pogrzebie nie pojawił książę Louis, najmłodszy syn księcia Williama oraz księżnej Kate, ponieważ uznano, że jest zbyt mały i nieco roztargniony, by uczestniczyć w tak historycznym wydarzeniu. 19 września wieczorem trumna z ciałem królowej spoczęła w kaplicy św. Jerzego na zamku w Windsorze. Wiadomo już, jak wygląda płyta nagrobna, a teraz eksperci snują teorie, w czym została pochowana 96-latka.

Zobacz wideo Królowa Elżbieta II opublikowała swojego pierwszego posta na Instagramie

Ekspertka rozmyśla nad strojem, w jakim została pochowana królowa. "W kuluarach spekuluje się..."

W rozmowie z serwisem Plejada o komentarz w sprawie pokusiła się Agnieszka Beczek, ekspertka z branży pogrzebowej, która prowadzi na Instagramie profil "Pani z domu pogrzebowego".

Królowa była bardzo kolorową kobietą, na co dzień nie stroniła od kolorów. Natomiast według protokołów i etykiety, które obowiązują w rodzinie królewskiej, jej członkowie w trakcie pogrzebów są zobowiązani do ubioru na czarno. I tak samo, w kuluarach spekuluje się, że królowa na 99 proc. została ubrana właśnie na czarno, z rodzinną biżuterią.

Ponadto kobieta zdradziła, w jakich elementach garderoby, jej zdaniem, spoczęła monarchini. Tutaj również nie można mówić o zaskoczeniu.

Zakładam, że była to garsonka, czarne pantofle, czarne rajstopy. Mogła mieć też jakieś nakrycie głowy, bo bardzo lubiła kapelusze. Może toczek? Na pewno miała ulubioną biżuterię. Myślę, że rodzina królewska nie wchodzi w takie rytuały, że wkładają do trumny ulubione przedmioty zmarłego, tak jak to robimy w naszej kulturze. To była całkowita powaga i elegancja - dodała.

Pomimo tego, co mówi ekspertka, jedna osoba na pogrzebie królowej Elżbiety II nie była ubrana stricte na czarno. Mowa o księciu George'u, który miał na sobie granatowy garnitur. Jak wynika z ustaleń Hello!, w rodzinie królewskiej dopuszczalna jest zamiana czerni na granat, dlatego przyszły król nie złamał żadnego protokołu.

ZOBACZ TEŻTak książę George zachował się w drodze na pogrzeb królowej. Oj, wcześniej zrobiła tak jego siostra

Więcej o: