Nie od dziś wiadomo, że rodzina królewska ma sztab specjalistów dbających o perfekcyjny wizerunek. Mimo to od czasu do czasu zdarzają im się drobne wpadki stylizacyjne. Księżna Kate od pewnego momentu zachwyca wyczuciem stylu i klasą. Na spotkanie z nowozelandzkimi żołnierzami przybyła wraz z księciem Williamem. Para ubrała się na tę okoliczność szalenie elegancko. Szczególną uwagę zwracał szykowny płaszcz księżnej Walii, który zaprezentowała podczas wydarzenia. Miała także na sobie kolczyki, które założyła nie pierwszy raz.
Księżna Kate zdaje sobie sprawę z odpowiedzialności, jaka na niej spoczywa, dlatego nie promuje beztroskich zakupów i chętnie nosi rzeczy vintage. W piątek miała na sobie taliowany czarny płaszcz, który prezentował się na niej bosko. Do tego dobrała efektowne nakrycie głowy i skromną, klasyczną torebkę, która stanowiła kropkę nad i całej stylizacji. Nie zapomniała także o perłach, które założyła już trzeci raz podczas ważnych okazji poprzedzających pogrzeb królowej Elżbiety II. Zrobiła to w hołdzie dla zmarłej monarchini, która uwielbiała wykorzystywać ten dodatek w stylizacjach.
Najciekawszym element wydarzenia był jednak taniec haka, który jest tradycyjną prezentacją taneczno-wokalną wykonywaną w rejonie Oceanu Spokojnego, szczególnie na Nowej Zelandii przez Maorysów. Książęca para miała szczęście zobaczyć jego specyficzną odmianę - hakę wojenną, którą wykonuje się często w "rozkracznym" przysiadzie, na lekko ugiętych nogach. Pozycja taka eksponuje napięte mięśnie nóg oraz strefę genitalną. Tego typu gesty mają pokazywać siłę i niezłomny charakter wykonujących ten typ tańca.
Co myślicie o stylizacji księżnej Kate? W punkt?