• Link został skopiowany

Paweł Bodzianny i Marta Paszkin zdobyli się na szczere wyznanie. "To najgorszy rok"

Marta Paszkin i Paweł Bodzianny podzielili się z internautami osobistym wyznaniem. Okazuje się, że w ostatnim czasie w życiu uczestników show "Rolnik szuka żony" nie wszystko szło tak, jak powinno.
Paweł Bodzianny, Marta Paszkin
Screen: YouTube/Paweł Farmer, Instagram/@marta_paszkin

Paweł Bodzianny i Marta Paszkin zyskali popularność dzięki udziałowi w programie "Rolnik szuka żony". Show przyniosło im nie tylko sławę, ale również miłość. Uczucie, jakie połączyło parę, okazało się bardzo trwałe, a zakochani stanęli na ślubnym kobiercu. W połowie czerwca na świecie powitali syna. Pomimo tego, że w życiu prywatnym układa im się bardzo dobrze, to aż tak kolorowo nie jest na gruncie zawodowym. O trudnej sytuacji poinformowali w mediach społecznościowych. 

Zobacz wideo "Rolnik szuka żony". Marta Paszkin pokazała, jak zmieniło się jej ciało półtora tygodnia po porodzie

"Rolnik szuka żony". Paweł Bodzianny ma za sobą najtrudniejszy rok

Paweł Bodzianny kilka lat temu założył konto na YouTubie, gdzie regularnie publikował filmy, w których opowiadał o swoim gospodarstwie. Nagrania cieszyły się dużą popularnością, a na kanał zyskiwał kolejnych subskrybentów. Jednak od około 12 miesięcy rolnik nie wrzucił do sieci żadnego wideo. Okazało się, że miał ku temu ważny powód. Wszystko jednak wskazuje na to, że mąż Marty Paszkin postanowił wrócić do nagrywania i o tym, co się wydarzyło przez ostatni rok, opowiedział w najnowszym filmie. 

Myślę, że przez te 12 lat jest to najgorszy rok w hodowli, jaki miałem do tej pory. Od samego początku nie wydarzyło się tyle złych rzeczy, co w ciągu tego jednego roku. Wymienię takie, które mi przyjdą teraz do głowy: jedno drzewo przygniotło mi mojego byka i zginął na miejscu, później Marysia urodziła cielaka, porzuciła go i nie udało się go uratować, dwa cielaki straciłem przez wilki, przyszła też najgorsza susza - zdradził Paweł Bodzianny.
 

Również Marta Paszkin w opublikowanej na Instagramie relacji wyznała, że rzeczywiście jej mąż ostatnio nie miał najlepszej passy i przy okazji poinformowała internautów o nowym filmie na kanale Pawła.

Wspólne zdjęcia pary znajdziecie w galerii u góry strony. 

Mąż po dłuższej nieobecności wstawił filmik na YouTube'a, to dla niego bardzo trudny rok - napisała.

Paweł Bodzianny jest jednak dobrej myśli i wierzy, że najgorsze już za nim i z nadzieją patrzy w przyszłość. Trzymamy kciuki, żeby tak było.

Więcej o: