Lanberry 3 września zaliczyła debiut jako jurorka 13. edycji "The Voice of Poland". Choć na fotelu zasiadła po raz pierwszy, z programem była związana już dziesięć lat wcześniej, kiedy przyszła na przesłuchania w ciemno. Nie udało jej się przejść do kolejnego etapu, ale mimo to rozwija karierę i jest autorką piosenek między innymi Roksany Węgiel czy Viki Gabor.
Choć z komentarzy może wynikać, że widzom spodobała się świeżość, jaką wokalistka wprowadziła do show TVP, część osób skrytykowała jej stylizację. Lanberry podczas nagrań miała białą koszulę i niebieskie rękawiczki, które ozdobiła srebrnymi pierścionkami. Trzeba przyznać, że nie dało się przejść obok niej obojętnie, a internauci stwierdzili, że wyglądała, jakby miała sprzątać.
Ciekaw jestem, jak Lanberry sprawdzi się w roli trenerki, ale mogłaby zacząć od zdjęcia tych niebieskich rękawiczek, bo wyglądają jakby miała tu sprzątać.
Kim jest ta laska, która siedzi tam w rękawiczkach do czyszczenia kibli? Land... coś tam?!
Ważne, że ma doświadczenie, umiejętności i wiedzę. Mnie osobiście przeraziły te rękawiczki - czytamy w komentarzach.
Lanberry, czyli Małgorzata Uścisłowska, w tej edycji zastąpiła Sylwię Grzeszczak, która nie wyobrażała sobie połączenia osobistego rozwoju kariery z rolą jurorki "The Voice of Poland". Zdradziła, że ze studia potrafi wyjść o czwartej nad ranem, co wiąże się ze sporym zmęczeniem. Piosenkarka cieszyła się ogromną sympatią wśród uczestników. Myślicie, że jej następczyni poradzi sobie równie dobrze?
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!