W czwartek 25 sierpnia odbyła się coroczna prezentacja jesiennej ramówki TVN. Wydarzenie zgromadziło całe mnóstwo mniej i bardziej znanych osobistości z rodzimego show-biznesu. Na ściance pozowała między innymi Anna Cieślak, Adriana Kalska, Paulina Krupińska, Małgorzata Rozenek czy też Agnieszka Kotońska. Wśród gości znalazła się też inna gwiazda "Gogglebox. Przed telewizorem", Sylwia Bomba, która zdjęciami z eventu podzieliła się w swoich mediach społecznościowych. Internauci zamiast skupić się na kreacji, zwrócili jednak uwagę na twarz celebrytki. Sugerują, że zaszły w niej niepokojące zmiany.
Na konferencji TVN Sylwia Bomba zaprezentowała się w asymetrycznej czarnej kreacji na jedno ramię z efektownymi wycięciami na udzie i brzuchu. Do sukienki dobrała sandały na szpilce w tym samym kolorze, kopertówkę na łańcuszku i duże kolczyki. Długie ciemne włosy zostawiła rozpuszczone.
Uwagę skradł jednak zbyt ciężki makijaż, który nie uszedł uwadze fanów. Podzielili się obserwacjami w komentarzach, sugerując, że zmieniony wygląd celebrytki niekoniecznie jest wynikiem nadmiaru kosmetyków:
Buzia jak nie twoja.
Wyglądasz ładnie, ale proszę, nie rób już nic z twarzą, jesteś piękną kobietą.
Kreacja ostatecznie może być, ale twarz jakaś opuchnięta. Bardzo niekorzystne pani wygląda.
Na ostatnią uwagę gwiazda "Googlebox" postanowiła odpowiedzieć, wskazując powód nie do końca udanego make-up'u:
Tam w środku jest bardzo silne światło plus flash i wyszło tak niekorzystnie.
Jedna z internautek posunęła się o krok dalej i zasugerowała, że wspomniana opuchlizna wygląda jak efekt nadużywania alkoholu. Tych słów Sylwia Bomba również nie mogła pozostawić bez reakcji, wobec czego odpowiedziała krótko:
Proszę pani, ja alkohol piję raz na pół roku.
Też dostrzegacie na twarzy celebrytki niepokojące zmiany?