Fani zachwyceni otwartością Aleksandry Żebrowskiej chwalą ją za oswajanie w sieci tego, jak wygląda ciało kobiety po porodzie. Doświadczona mama czwórki dzieci dzieliła się szczerymi przemyśleniami z okresu ciąży i publikowała zdjęcia nietknięte programami do obróbki graficznej. Przestrzenią tych działań edukacyjnych jest oczywiście jej instagramowe konto. Dzięki obranej strategii celebrytce udało się już przyciągnąć ponad 320 tys. obserwatorów, w tym koleżanki z show-biznesu, którym tematy parentingowe również nie są obce. Mało która publikuje jednak tak śmiałe zdjęcia, jak żona Michała Żebrowskiego.
Najnowsze zdjęcie przedstawia Aleksandrę karmiącą córkę piersią. Zamiast rozbudowanego podpisu 35-latka zdecydowała się na uzupełnienie całości zestawem kropek i nawiasów układających się w kształt kobiecego biustu oraz humorystycznym hasztagiem #lewygórą, oznaczającym preferencje małej, która najwyraźniej upodobała sobie matczyną lewą pierś.
Wielbicielki contentu Żebrowskiej i tym razem nie zawiodły. Ośmielone bezpośredniością idolki zaczęły ochoczo dzielić się doświadczeniem:
Zawsze lewy. Na bank chodzi o to, że obok serca.
O, a u mnie prawy – pisały.
O komentarz pokusiła się też Zofia Zborowska, mama małej Nadziei:
No raczej, a później lewy dołem – wieszczyła.
Podoba wam się macierzyństwo bez filtra w wykonaniu Aleksandry?