Iwona Gosia Wojciechowska w sieci znana jest jako Sarusia55. Autorka w bardzo popularnych nagraniach relacjonuje wypoczynek na plaży w Stegnie. Filmiki z nadmorskiej miejscowości doczekały się niezliczonej ilości przeróbek i przyniosły tiktokerce rozpoznawalność. Nie wszyscy fani są jednak dla Gosi życzliwi.
Sarusia55 podzieliła się nagraniem, w którym opowiedziała o nieprzyjemności, jaka ją spotkała.
To dotyczy się tych osób, kilku chłopaków i dziewczyny, którzy przyjechali do mnie w czwartek wieczorem, do mojego ośrodka. Proszę sobie nie robić jaj, kpin z chorych ludzi. Tutaj naprawdę są chorzy ludzie, proszę nie robić sobie kpin, bo to nieładnie.
W dalszej części nagrania Gosia wytłumaczyła dokładnie, co ją spotkało.
Przyjeżdżacie do mnie, robicie sobie jakieś kpiny, jaja, obiecujecie jakieś packi, prezenty. Kpiny to sobie róbcie z siebie, a nie ze mnie, bo skończę z autografami, z pozdrowieniami i ze zdjęciami, nie będzie ze mną zdjęć za takie zachowanie. Tacy oszuści i kłamcy nie będą wpuszczani, co robią sobie kpiny z chorych ludzi, z chorego człowieka. Kpiny sobie robią i zabawę. Nie życzę sobie tego typu odwiedzin.
Internetowa celebrytka stwierdziła również, że jej zdaniem jest uzdolniona artystycznie.
Uważam, że fajnie tańczę i ładnie śpiewam i to nie jest powód, by sobie robić bekę.
Jakiś czas temu Sarusia55 weszła w konflikt z Karolem Wiśniewskim, który przerobił jej piosenkę. Gosia uznała, że Friz powinien zapłacić jej za wykorzystanie utworu. W końcu jednak wycofała się ze wcześniejszych żądań i przeprosiła youtubera.