Lidia Popiel i Bogusław Linda są parą od 30 lat, ale stronią od świata celebrytów i atencji mediów. Rzadko można ich zobaczyć na ściankach podczas dużych eventów, ale czasami robią wyjątek od reguły. Teraz nadarzyła się taka okazja. Aktor i fotografka pojawili się w Teatrze Polskim, gdzie odbywał się finał 31. Festiwalu Mozartowskiego.
Bogusław Linda na wydarzeniu pojawił się w eleganckim, czarnym garniturze, do którego dobrał duży krawat oraz klasyczną, białą koszulę. Żona aktora także tego wieczoru postawiła na czerń, ale w nieco bardziej ekstrawaganckim wydaniu. Czarną marynarkę zestawiła z bardzo szerokimi spodniami, wyjątkowo modnymi w tym sezonie. Dodatkiem do stylizacji był długi naszyjnik i perłowy choker. Uwagę zwracała także torebka w kolorze butelkowej zieleni od Vivienne Westwood oraz bujna fryzura fotografki. Zresztą loki to zawsze był jej znak rozpoznawczy. Trzeba przyznać, że w tym wydaniu para prezentowała się naprawdę stylowo i z dużym wyczuciem mody.
Dodajmy, że Lidia Popiel jest aktywna także w mediach społecznościowych. Ikoniczna fotografka na Instagramie zamieszcza także zdjęcia z prywatnego życia. Obserwuje ją tam ponad dziesięć tysięcy użytkowników.
Bogusław Linda w ostatnich latach rzadziej pojawia się w produkcjach filmowych. W 2020 roku mogliśmy go jednak oglądać w filmie "Psy 3. W imię zasad". W tym roku pojawił się także w serialu "Odwilż". 27 czerwca aktor skończył 70 lat.