Bądź na bieżąco. Więcej o Eurowizji przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.
Trwa finał 66. Konkursu Piosenki Eurowizji w Turynie. Zwycięzca zostanie wybrany przez widzów, którzy telefonicznie lub internetowo mogą oddawać głosy, a także inne kraje biorące udział, które przyznają punktację od 1 do 12 dla swoich faworytów. Według bukmacherów dużą szansę na wygraną w tym roku mają nasi wschodni sąsiedzi. Reprezentantką polskiego jury była Ida Nowakowska. W swojej wypowiedzi odniosła się do sytuacji w Ukrainie.
Dziennikarka z uśmiechem na twarzy powitała publiczność i prowadzących w Turynie. Już na wstępie można było zauważyć wsparcie Polski dla naszych sąsiadów ze wschodu. Nowakowska miała przypinkę w kolorach ukraińskiej flagi. Prezenterka TVP z entuzjazmem przyznała 12 punktów Ukrainie, niestety oni nie odwzajemniła tego gestu. Ukraińska piosenkarka reprezentująca kraj, najwyższą liczbę podarowała Wielkiej Brytanii. Ida Nowakowska zwróciła się do narodu ukraińskiego, wypowiadając znaczące słowa:
Eurowizja to idealny moment, aby się zjednoczyć, aby stanąć razem, a my stoimy za Ukrainą. W tym roku 12 punktów Polska przyznaje krajowi, który imponuje nam odwagą, ale także kreatywnością artystyczną. Sława Ukrainie!
Reszta ocen od Polski wyglądała następująco: 10 pkt - Szwecja, 8 pkt - Wielka Brytania, Portugalia - 7 pkt, Australia - 6 pkt, Szwajcaria - 5 pkt, Włochy - 4 pkt, Holandia - 3 pkt, Grecja - 2 pkt, 1 pkt - Hiszpania.