Więcej ciekawostek z życia gwiazd znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Klaudia Halejcio popularność zyskała, grając w serialach, ale od jakiegoś czasu funkcjonuje raczej jako influencerka. Chętnie pokazuje fanom kulisy swojego luksusowego życia. Partnerem celebrytki jest biznesmen Oskar Wojciechowski. Ostatnio para spędziła romantyczny czas we dwoje na Seszelach. Żegnając się z pięknym miejscem Halejcio opublikowała zdjęcie. Fani oskarżyli ją o użycie nadmiernego retuszu. Wszystkiemu winna nienaturalnie długa ręka.
Klaudia Halejcio żegna Seszele. Fani: Ale długa ręka!
Zdjęcie z ostatniej kolacji wywołało spore zainteresowanie osób, które śledzą Halejcio na Instagramie. I to nie z powodu "magicznego klimatu", o którym wspominała celebrytka.
Ostatnia kolacja w tak magicznym miejscu. Przy następnej usłyszę : "kochanie co jest do jedzenia" - powoli oswajam się do powrotu do codzienności - napisała Halejcio.
Konieczność powrotu do gotowania nie poruszyła jednak fanów influencerki tak mocno, jak jej nienaturalnie długa ręka.
Żeby podrapać się po piętach, to nie trzeba się schylać, i zabawki z podłogi też lepiej podnosić- żartowali w komentarzach.
Odrobinę straszne to zdjęcie.
Ale długa ręka!
Niektórzy wprost zarzucili jej korzystanie z aplikacji do retuszu fotografii.
Tak to jest jak się przerabia zdjęcia.
Halejcio postanowiła odnieść się o tych oskarżeń.
Następnym razem nie zapomnę przerobić reszty rzeczy w swoim ciele - ironizowała.
W innym komentarzu zasugerowała, że to kwestia obiektywu.
To może ja ci teraz ciekawostkę podsunę, że obiektyw można powiększyć w telefonie. Jednym kliknięciem widzisz więcej i szerzej … wow, co? To jest odkrycie. Można sfotografować koronę drzewa - normalnie szok! - napisała.
Wierzycie, że zdjęcie nie przeszło edycji?
