Więcej podobnych artykułów przeczytasz na Gazeta.pl.
8 maja Bayern Monachium rozegrał swój ostatni w tym sezonie Bundesligi mecz z VfB Stuttgart. Chociaż wynik zakończył się remisem, drużyna Roberta Lewandowskiego obroniła tytuł, dziesiąty raz z rzędu otrzymując srebrną paterę za mistrzostwo Niemiec. Lewy mógł liczyć na ogromne wsparcie nie tylko ze strony kibiców, ale też najbliżej rodziny. Anna, Klara i Laura Lewandowskie przyjechały na odbywające się w Monachium spotkanie, a po zakończonym meczu całą czwórką świętowali zwycięstwo.
Żona i córki Roberta Lewandowskiego na meczu z VfB Stuttgart stawiły się w specjalnych piłkarskich koszulkach w barwach klubu. Trenerka ze starszą pociechą miały na sobie czarno-złote, wyjazdowe stroje, natomiast Laura prezentowała się w czerwono-białym, domowym t-shircie, identycznym, jaki podczas spotkania miał jej tata. Po wygranej Bayernu Monachium Anna Lewandowska z dziewczynkami dołączyły do "Lewego" na murawie, aby osobiście pogratulować mu kolejnego mistrzostwa. Trenerka zamieściła na Instagramie kilka zdjęć z tego wydarzenia. Na jednym rodzice trzymają Klarę i Laurę na rękach, a na kolejnym Anna Lewandowska z dumą obejmuje męża, podczas gdy dziewczynki buszują na boisku.
Przez długi czas Lewandowscy mocno chronili prywatność córek, pokazując je zazwyczaj tyłem lub z profilu. W ostatnim czasie żona Roberta Lewandowskiego coraz częściej chwali się dziewczynkami, a na pomeczowych zdjęciach i twarze widać bardzo wyraźnie.
Po wygranej Bayernu Anna i Robert Lewandowscy wymienili się także na Instagramie czułymi wyznaniami.
Zawsze jestem z ciebie dumna - napisała żona piłkarza.
Zawsze u mojego boku - napisał Robert Lewandowski.
Wygląda na to, że Roberta Lewandowskiego czeka teraz zasłużony odpoczynek w gronie najbliższych. Jego żona i córki już w kwietniu wyjechały do ich hiszpańskiej willi, w której z drobnymi przerwami mają spędzić całe lato. Jak donosił wówczas informator Pudelka, "Lewy" miał dołączyć do rodziny po zakończonym sezonie z Bayernem Monachium.