Bądź na bieżąco. Więcej o polskim i światowym show-biznesie przeczytasz na Gazeta.pl.
Odkąd Anna Lewandowska znalazła się na świeczniku, każda jej stylizacja jest dokładnie analizowana. Żona Roberta Lewandowskiego jest prawdziwą miłośniczką światowych marek jak: Gucci, Valentino, Chanel, czy Saint Laurent. Jednak gdy trzeba wesprzeć męża, celebrytka potrafi zostawić luksusowe ubrania w szafie i postawić na koszulki z logo Bayernu Monachium. Takie same koszulki, rzecz jasna w mniejszych rozmiarach, włożyły córki Lewandowskich. Uroczo!
Żona i córki Roberta Lewandowskiego pojawiły się na stadionie piłkarskim, żeby dopingować go w meczu Bayernu ze Stuttgartem. Swoimi meczowymi stylizacjami naczelna WAGs pochwaliła się na InstaStories.
Przypomnijmy, że Lewandowscy doczekali się jak dotąd dwóch córek. Klara ma pięć lat, natomiast Laura skończyła dwa. Ostatnio rodzice wyprawili dziewczynkom urodzinowe przyjęcie. Na garden party nie zabrakło motywu księżniczek i wszystko wskazuje na to, że pociechy Roberta i Anny Lewandowskich są fankami bajki "Kraina lodu".
Na imprezie pojawili się także przyjaciele rodziny. Wśród nich była prezenterka "Dzień dobry TVN" Paulina Krupińska. Była miss Polonia ma świetne relacje z rodziną Lewandowskich. Nie zabrakło jej także na meczu Bayernu. A swoje zdjęcie w koszulce drużyny zaprezentowała na Instagramie.
Pomimo solidnego wsparcia z trybun drużynie Roberta Lewandowskiego nie udało się wygrać meczu. Bayern Monachium zremisował VfB Stuttgart 2:2.