Więcej aktualnych informacji znajdziecie na stronie Gazeta.pl
Nie żyje Tom Parker, członek boysbandu The Wanted. Muzyk miał 33 lata. Wokalista od jakiegoś czasu zmagał się nowotworem mózgu. Informacja o jego śmierci pojawiła się na oficjalnym profilu zespołu oraz w mediach społecznościowych jego żony.
Na oficjalnych profilach zespołu The Wanted pojawiła się informacja o śmierci Toma Parkera. Muzyk zmarł 30 marca. Odszedł w otoczeniu rodziny i przyjaciół.
Max, Jay, Siva, Nathan i cała rodzina The Wanted są zdruzgotani tragiczną i przedwczesną stratą kolegi z zespołu Toma Parkera, który odszedł dziś w spokoju w porze lanczu, w otoczeniu rodziny i kolegów z zespołu. Tom był wspaniałym mężem i ojcem. Był naszym bratem i żadne słowa nie są w stanie wyrazić straty i smutku, które odczuwamy. Na zawsze pozostanie w naszych sercach - czytamy w oficjalnym oświadczeniu.
W 2020 roku u Toma Parkera zdiagnozowano nowotwór mózgu. Początkowo lekarze przewidywali, że muzyk przeżyje maksymalnie półtora roku. Wokalista nie poddawał się jednak. Przeszedł kilka rund chemioterapii i kilkadziesiąt sesji radioterapii. W listopadzie 2021 Parker usłyszał nowe rokowania. Lekarze uznali, że nieoperacyjny glejak mózgu jest "pod kontrolą". Muzyk zyskał nadzieję na normalne życie. Jeszcze w marcu 2022 roku uczestniczył w trasie koncertowej The Wanted po Wielkiej Brytanii. Był jednak bardzo osłabiony i nie mógł stać na scenie. Występował też w ciemnych okularach, aby ukryć przymkniętą powiekę, jeden z objawów choroby.
Zespół The Wanted powstał w 2009 roku i od razu zyskał dużą popularność. W czasie pięcioletniej kariery wydał 10 singli i 3 albumy. Boysband sprzedał łącznie ponad 10 milionów płyt. W 2021 roku członkowie kapeli postanowili powrócić na scenę. Impulsem okazała się choroba Toma Parkera. Największe hity grupy to: "Glad You Came", "Chasing The Sun" czy "Rule The World".