• Link został skopiowany

Sara Boruc bez ogródek o swoim udziale w paryskim Tygodniu Mody: Przykro mi, jeśli kogoś to razi

Trwający obecnie Tydzień Mody w kontekście wojny w Ukrainie wzbudza sporo kontrowersji. Do swojej obecności na jednym z najważniejszych wydarzeń w branży postanowiła odnieść się Sara Boruc. Zwraca uwagę na to, że jest to część jej pracy i odskocznia, której potrzebuje.
Sara Boruc
KAPiF

Więcej informacji na temat aktualnych wydarzeń ze świata znajdziesz pod adresem Gazeta.pl

Atak rosyjskich wojsk na Ukrainę sprawił, że od 12 dni zarówno media, jak i ludzie w całej Europie i nie tylko, żyją tematem konfliktu zbrojnego, który rozgrywa się u naszych sąsiadów zza wschodniej granicy. Pomimo przerażających wydarzeń, których jesteśmy świadkami, w wielu miejscach oprócz symbolicznych deklaracji solidarności z narodem ukraińskim, codzienne życie wygląda tak, jak jeszcze przed kilkunastoma dniami.

Kontrowersje wzbudza między innymi trwający obecnie Tydzień Mody, w którym biorą udział przedstawiciele branży, gwiazdy i celebryci z całego świata. Choć marki takie jak Chanel czy Balenciaga, a także indywidualne osoby jak Gigi Hadid zdecydowały się na finansową pomoc walczącym Ukraińcom, dla wielu osób beztroska zabawa, podczas trwającej tuż obok wojny, jest zwyczajnie nietaktowna. Swoim zdaniem na ten temat postanowiła podzielić się Sara Boruc.

Zobacz wideo Sara Boruc przeżywa zachowanie polskich celebrytek, które chcą od niej wypożyczać ubrania

Sara Boruc tłumaczy swoją decyzję o wzięciu udziału w Tygodniu Mody

W związku z mieszanymi uczuciami, jakie wywołuje wydarzenie, niektóre znane osoby zdecydowały się wziąć udział w Tygodniu Mody bez informowania o tym fakcie opinii publicznej. Do hipokryzji koleżanek zdecydowała się odnieść już kilka dni temu w rozmowie z Pudelkiem Sara Boruc:

Słabe to, że widzę różne koleżanki celebrytki w Paryżu na pokazach, a na ich Insta i Stories ani wzmianki. Za to wieczne zbiórki i prośby, i udają, że ich nie ma. Dodam, że z pracą nie ma to nic wspólnego.

Obecnie Sara Boruc sama bierze udział w paryskim Tygodniu Mody, z którego relację zdaje na swoim koncie na Instagramie. Jak zapewnia, jest tam przede wszystkim po to, aby wykonywać swoją pracę:

Ja też jestem w Paryżu, robię fittingi, mam spotkania z kupcami, chodzę na pokazy. Robię swoje. Tak, jak inni chodzą do swojej pracy.
 

Wśród fanów doceniających jej bezpośredniość znalazły się również głosy krytyki, na które postanowiła odpowiedzieć:

Moda mnie resetuje. Do tego to moja praca. Muszę się skupiać na dobrym i pozytywnym, bo inaczej zwariuję. Mam trójkę dzieci, które czytają i odczuwają moje emocje. Przykro mi, jeśli kogoś to razi.

W dalszej części wpisu zapewniając, że zawsze stawiała na szczerość i prostolinijność.

Plotek.pl jest dla Was i dla Was piszemy o rozrywce. Ale to nie znaczy, że nie pamiętamy i nie myślimy o Ukrainie. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie w tych miejscach:

Wszystkie wiadomości na temat wojny w Ukrainie

Jak pomóc Ukrainie - pomoc prawna

Jak pomóc Ukrainie - pomoc rzeczowa i finansowa

Pomoc dla Przyjaciół z Ukrainy

Więcej o: