Więcej o uczestnikach programów telewizyjnych przeczytasz na Gazeta.pl
Konflikt między Kasią a Pawłem, którzy wzięli ślub w szóstej edycji matrymonialnego show, zatacza coraz szersze kręgi. Z odcinka specjalnego "Ślubu od pierwszego wejrzenia" przeniósł się na Instagram, a teraz Kasia postanowiła udzielić wywiadu, w którym ponownie odniosła się do zachowania byłego. W rozmowie z cozatydzien.tvn.pl uczestniczka zasugerowała, że Paweł nie pogodził się, że małżeństwo się rozpadło i próbuje odreagować tę sytuację, publicznie ją krytykując. Nie ukrywa też, że zachowanie Pawła mocno ją zdenerwowało.
Mimo że Kasia i Paweł ślub wzięli już prawie rok temu i obecnie są w trakcie rozwodu, wciąż mają do siebie żal. Były partner Kasi wyraził go w odcinku specjalnym "Ślubu od pierwszego wejrzenia", w którym zarzucił dobranej przez ekspertów żonie brak zainteresowań i wytknął jej, że w programie zachowywała się, jakby była na lekach wspomagających. Jak łatwo się domyślić, słowa Pawła mocno ją dotknęły.
Wkurzyłam się! To, co powiedział o lekach wspomagających... To oczywiście nie jest prawda. Nie wiem, dlaczego tak powiedział i skąd ma takie informacje. Mówił, że nie mam zainteresowań. Dobrze, że on ma ich wiele. Zachował się bez klasy - mówi Kasia w rozmowie z cozatydzien.tvn.pl.
Kasia przyznała też, że kompletnie nie spodziewała się takiego zachowania ze strony byłego. Sądziła, że po takim czasie będą w stanie rozejść się w swoje strony i nie wracać do przeszłości. Ma jednak teorię, dlaczego Paweł cały czas rozgrzebuje to, co działo się w ich związku.
Minął prawie rok i myślałam, że już mamy to za sobą. A on nadal do tego wraca. Trzeba zamknąć ten temat i żyć dalej. Widzę, że on chyba nie do końca się z tym wszystkim pogodził - mówi Kasia.
Być może poczuł się zbyt pewnie. Poczuł, że wszyscy go lubią, trzymają jego stronę i są za nim. Dżentelmenem trzeba być do końca - dodaje uczestniczka "Ślubu od pierwszego wejrzenia".
Podczas wywiadu padło też pytanie o to, czy zachowanie Pawła może wynikać z tego, że nadal coś czuje do Kasi. Uczestniczka "Ślubu od pierwszego wejrzenia" przyznała, że to pytanie trzeba by skierować bezpośrednio do Pawła. Podkreśliła za to, że ona nie żywi już do niego żadnych uczuć.
Nie wiem. On musiałby odpowiedzieć. Ja ten etap mam za sobą. Małżeństwo też. Obarczanie się wzajemnie winą nic nie zmieni. Mogliśmy się przecież rozstać kulturalnie. Nie trzeba wybielać się cudzym kosztem i robić z siebie kozła ofiarnego - wyjaśnia Kasia.
W rozmowie z cozatydzien.tvn.pl Kasia przyznała także, że nie ma z byłym żadnego kontaktu, a fakt, że związał się z jej kuzynką, nie wpłynął w żaden sposób na jej rodzinne relacje. Uczestniczka "Ślubu od pierwszego wejrzenia" zdradziła też, że jej serce ponownie jest zajęte, jednak na razie nie chce mówić za dużo o nowym partnerze.
Chcę zostawić to dla siebie. To na razie luźna relacja. Czas pokaże, co będzie dalej, ale na razie nie myślę o kolejnym ślubie - mówi Kasia.
Kolej na odpowiedź Pawła?