Więcej informacji ze świata show-biznesu znajdziecie na stronie Gazeta.pl
Ewa Zakrzewska to popularna modelka plus size. Swoją przygodę z telewizją zaczęła od udziału w "Hell's Kitchen". Większość widzów kojarzy ją jednak jako jurorkę w programie "Supermodelka plus size". Ostatnio gwiazda nie występuje już na małym ekranie, jednak wciąż jest aktywna w internecie. Niedawno modelka opublikowała nagranie, na którym opowiedziała historię o tym, jak została wykorzystana i oszukana w Egipcie.
W miniony czwartek Ewa Zakrzewska opublikowała na TikToku wideo, które opisała "Jak zostałam porwana dla okupu w Egipcie. Młoda, głupia i nieodpowiedzialna". W trzyminutowym filmie modelka opowiada o nieprzyjemnej sytuacji, jaka spotkała ją kilka lat temu podczas pobytu w Egipcie.
Pojechałam do Hurghady z bratem na wakacje, takie typowe, zorganizowane all inclusive - zaczyna opowieść. Brat pojechał zobaczyć piramidy, a ja zostałam w hotelu ze znajomymi. Wpadliśmy na świetny pomysł, żeby znaleźć jakiś miejscowy klub. Była dość późna pora, więc wzięliśmy taksóweczkę i z kolegą pojechaliśmy na clubbing - zaczęła opowieść Zakrzewska.
Dojechaliśmy do tego klubu, wysiedliśmy z taksy, byliśmy już przed klubem, było tam sporo ludzi i pewnym momencie jeden z tubylców klepnął mnie w tyłek - wspomina. Wpadłam w jakiś dziki szał absolutnie usprawiedliwiony, natomiast nie wiem, dlaczego postanowiłam opluć tego kolesia. Powiem wam, że nigdy w życiu nie plułam, bo się brzydzę takiej czynności - kontynuowała historię modelka.
Następnie gwiazda doszła do punktu kulminacyjnego swojej opowieści.
No i w pewnym momencie tych ludzi się zrobiło dużo, bardzo dużo, zaczęli krzyczeć, wymachiwać rękami faceci. Zrobiło się trochę dziwnie i niebezpiecznie, więc pobiegliśmy do pierwszej lepszej taksy. Usiadłam z przodu, kolega z tyłu. W pewnym momencie taksówkarz zapytał, czy może chciałabym zapalić szluga. Ja, młoda i głupia, oczywiście się zgodziłam - wyznała kobieta.
Koleś skręcił i w pewnym momencie zobaczyłam, że jest ciemno, budynki są bardzo daleko, wyjechaliśmy z Hurghady. I koleś do mnie mówi, że kolegę wyrzuca w piach, a mnie wiezie na policję i spędzę resztę życia w więzieniu za posiadanie. A że byłam pod wpływem, stwierdziłam: "Podaj mi numer taksówki, wieź mnie do celu, nic mnie nie interesuje". Tak pomyślałam, że to zadziała, że zapytam o numer taksówki, że gdzieś to zgłoszę i to zadziała. Nie zadziałało. On nagle przyśpieszył i mówi do mnie tak: "This is a rabbia (?)". To już wzięłam na serio - wspominała mrożące krew w żyłach chwile modelka.
Powiedział, że chce 200 dolarów, albo właśnie zrobi to, co powiedział. Ja byłam dosyć młoda, dosyć biedna, aczkolwiek byłam w posiadaniu takiego hajsu ze sobą nawet, ale miałam dwie kieszenie. I stwierdziłam: "Nie no, 200 dolarów?" Wyjęłam 10 i mówię tak: "To mój ostatni dzień, mam tylko 10 dolarów" - opowiadała dalej gwiazda.
Na szczęście historia miała szczęśliwy finał i modelce nie stało się nic złego. Ewa Zakrzewska wróciła bezpiecznie do hotelu, uboższa o jedyne dziesięć dolarów.
Podwiózł mnie w okolice hotelu i odjechał. Pobiegłam do ochrony, ale już było za późno, koleś odjechał. Generalnie głupota kosztowała mnie 10 dolarów - zakończyła opowieść celebrytka.
Mamy nadzieję, że Ewa Zakrzewska wyciągnęła wnioski z tej historii i następnym razem będzie ostrożniejsza.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Gwiazdy na Balu Fundacji TVN. Wojciechowska zachwyciła, Rozenek z okazałym dodatkiem
Miała być "10 lat młodsza w 10 dni". Efekt metamorfozy zadziwił nawet prowadzącą
To oni zwyciężyli w "Afryka Express". Nikt nie spodziewał się takiego finału
Natalia Szroeder postawiła na ostre cięcie. Fryzjer gwiazd mówi o hitowej grzywce
Wielkie emocje w półfinale "The Voice of Poland". Znamy finalistów!
Chwilę po śnieżycy Wachowicz pokazała, co zastała przed domem. Maszyna do odśnieżania poszła w ruch
Widzowie pokochali jej rolę w "Złotopolskich". Teraz niemal nie pojawia się przed kamerami
Afera po finale "Top Model". Agencja modelingowa wydała mocne oświadczenie. Jest reakcja Michała Kota
Pazurowie mają luksusowy dom na Wilanowie. Tak wielkiego narożnika jeszcze nie widzieliście