Więcej na temat życia polskich sportowców przeczytasz, odwiedzając stronę główną Gazeta.pl.
Robert Lewandowski prężnie rozwija światową karierę, grając na co dzień w Bayernie Monachium. Nikogo nie dziwi więc, że ma miliony wiernych fanów. Światowa sława potrafi jednak nieść ze sobą przykre doświadczenia. Jak podał niemiecki dziennik "Bild" w artykule z 15 lutego, ktoś planował zamach na życie Roberta Lewandowskiego oraz jego dwóch znanych kolegów z branży.
Ktoś chciał zamordować Roberta Lewandowskiego! Na policję trafił list ze szczegółowym planem
Właśnie na jaw wyszło, że w styczniu na komisariat w Hamburgu został dostarczony podejrzany anonim. Był w nim opisany plan morderstwa - ofiarami mieli być Robert Lewandowski, Manuel Neuer oraz Serge Gnabry. Pierwotnie list trafił w ręce pracownika FC St. Pauli, który miał przeczytać:
Ratuj ligę, ratuj piłkę nożną. Ogień i śmierć brudnym bawarskim świniom.
Niemieckie służby bardzo poważnie podeszły do sprawy, informując opinię publiczną, że "prowadzone jest śledztwo pod zarzutem zakłócania spokoju publicznego". Niestety, przedstawiciele Bayernu Monachium milczą, podobnie jak polski napastnik. Mamy jednak nadzieję, że anonim był jedynie bardzo nieudanym i głupim żartem, a jego autor zostanie zidentyfikowany i poniesie konsekwencje.
ZOBACZ TEŻ: Robert i Anna Lewandowscy świętują walentynki. Piłkarz przygotował dla żony romantyczną niespodziankę
