Blanka Lipińska ważyła kiedyś 30 kilogramów więcej. Podała powód. "Byłam gruba. Naprawdę źle wyglądałam"

Autorka powieści erotycznych chętnie opowiada o kulisach życia prywatnego. Blanka Lipińska niedawno podzieliła się z fankami przemyśleniami na temat antykoncepcji. Przy okazji zdobyła się także na pewne wyznanie dotyczącej wagi.

Więcej informacji na temat metamorfoz gwiazd znajdziecie w tekstach na stronie głównej Gazeta.pl.

Blanka Lipińska lubi zaskakiwać obserwatorów i obserwatorki. Tym razem było podobnie. Autorka poczytnych książek dla dorosłych podzieliła się z internautami osobliwym wyznaniem. Gdy sprawdzała na sobie nowe filtry na Instagramie, w pewnym momencie powiedziała, że wygląda, jakby znów miała 17 lat. Później jednak zmieniła zdanie i przyznała, że w tym wieku prezentowała się dużo gorzej, bo przyjmowała leki. 

Zobacz wideo Blanka Lipińska przeszła makijażową metamorfozę. Poznajecie?

Blanka Lipińska otworzyła się przed obserwatorami. Wróciła wspomnieniami do nastoletnich lat

Oprócz pisania książek gwiazda realizuje się także w roli influnecerki, biorąc udział w różnych kampaniach i reklamach. Niedawno postanowiła kolejny raz zrelacjonować szczegółowo swoje życie codzienne. Gdy bawiła się filtrami na Instagramie, opowiedziała fanom o tym, jak wyglądała w wieku 17 lat. Przez stosowanie antykoncepcji prezentowała się zupełnie inaczej:

Jak miałam 17 lat, to tak nie wyglądałam. Jak miałam 17 lat, to wzięłam tabletki antykoncepcyjne, co się nazywały Diana35, po nich utyłam 35 kg – ta nazwa nie wzięła się znikąd. Byłam gruba, ważyłam 84 kilogramy, wiecie przy wzroście 160 cm, to wcale nie jest mało. No naprawdę źle wyglądałam — podkreśliła.

Nie zdradziła jednak, jak udało jej się zrzucić dodatkowe kilogramy. Na szczęście dzisiaj leki antykoncepcyjne są jeszcze bardziej szczegółowo badane przez naukowców i zjawisko przybrania na wadze po braniu specjalistycznych tabletek jest znikome.

Blanka Lipińska - od menadżerki kubów do etatowej celebrytki

Gwiazda jest przykładem na to, że nikomu nieznana osoba może w szybkim tempie stać się jedną z najpopularniejszych polskich celebrytek. Prawdopodobnie wszystko za sprawą doświadczenia w sprawnym zarządzaniu własną karierę. Pisarka, zanim zyskała sporą rozpoznawalność, była menadżerką sopockich klubów. W pewnym momencie postanowiła zmienić życie o 180 stopni i zajęła się pisaniem książek. Jej powieści erotyczne sprzedawały się w ekspresowym tempie, więc postanowiła zrealizować na ich podstawie produkcje filmowe. W 2022 roku światło dzienne ujrzy najnowszy film erotyczny byłej menadżerki - druga część słynnych "365 dni". Format będzie można obejrzeć na Netfliksie.

Więcej o: