Więcej informacji o tragediach gwiazd ze świata show-biznesu znajdziesz na Gazeta.pl
Na początku stycznia media obiegła informacja o zaginięciu syna Sinead O'Connor, Shane'a. 17-nastoletni chłopak przebywał wcześniej w szpitalu psychiatrycznym, z którego uciekł. Zmagał się z głęboką depresją. 7 stycznia policja znalazła nastolatka martwego, a niedawno odbył się pogrzeb. Zrozpaczona matka postanowiła spełnić ostatnie życzenie syna, które zapisać w liście pożegnalnym.
Za pośrednictwem mediów społecznościowych Sinead O'Connor podzieliła się wstrząsającą wiadomością:
Jestem głęboko świadoma, że zawiodłam swoje dziecko. (...) Ja oraz wszyscy inni, którzy niech na zawsze pozostaną publicznie bezimienni. Wiemy, kim jesteśmy. Zawiedliśmy go.
Jakiś czas potem poinformowała, że jej syn wyznawał hinduizm, a w liście pożegnalnym zapisał ostatnią wolę, w związku z którą chciał, żeby pojawili się na pogrzebie tylko jego rodzice. Piosenkarka spełniła ostatnią wolę dziecka. Napisała także na Twitterze, że do trumny syna włożyła kilka paczek papierosów.
Na wypadek, gdyby zabrakło ich w niebie.
Sinead O'Connor bardzo przeżyła śmierć ukochanego dziecka. Gwiazda po tym, jak udostępniła kilka wpisów w mediach społecznościowych, trafiła do szpitala. Napisała później przerażające słowa, które mogą świadczyć o pogorszeniu się jej stanu psychicznego.
Postanowiłam podążać za moim synem. Nie ma sensu żyć bez niego. Rujnuję wszystko, czego się dotknę. Zostałam tu tylko dla niego. A teraz już go nie ma. Zniszczyłam swoją rodzinę. Moje dzieci nie chcą mnie znać.
Jeśli w związku z myślami samobójczymi lub próbą samobójczą występuje zagrożenie życia, w celu natychmiastowej interwencji kryzysowej, zadzwoń na policję pod numer 112 lub udaj się na oddział pogotowia do miejscowego szpitala psychiatrycznego. TUTAJ znajdziesz również przydatne numery telefonów, pod którymi dyżurują specjaliści, gotowi pomóc w kryzysowej sytuacji.