Bądź na bieżąco. Więcej o gwiazdach polskiego show-biznesu znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Po niedawnym powrocie do Polski Kinga Rusin ma co robić. Najpierw wzięła udział w demonstracji w sprawie "lex TVN", a teraz zadbała o potrzebujące matki i dzieci.
Kinga Rusin głośno walczy o prawa kobiet i sprzeciwia się kolejnym planom wprowadzanym przez rząd. Stara się oprócz słów, działać czynnie, jak tylko potrafi. Pomoc samotnym matkom stała się coroczną tradycją u dziennikarki. W zeszłym roku donosiła, że wsparła kilka Domów Samotnej Matki, kupując łóżka, komputery, jedzenie i inne potrzebne rzeczy. W tym roku postąpiła tak samo. Opublikowała na Instagramie apel i zachęciła do pomocy innych ludzi.
Święta... Podobnie jak w zeszłym roku robię prezenty dla kilku Domów Samotnej Matki. Zachęcam też wszystkich, którym dobrze się powodzi i którzy chcieliby się podzielić z innymi: zadzwońcie do któregokolwiek z tych Domów i zapytajcie, jak pomóc. W tych domach są też dzieci w różnym wieku i z różnymi potrzebami. Czasami marzą o drobiazgu. Teraz jesteście zabiegani, ale po świętach też sięgnijcie po telefon i zapytajcie, jak możecie pomóc.
Lista prezentów i darów, którymi postanowiła obdarować dzieci oraz ich matki jest imponująca.
Ja zdecydowałam się znów kupić sprzęt do nauki zdalnej — laptopy z pełnym oprogramowaniem i akcesoriami, żeby dzieci mogły się po prostu godnie uczyć, żeby miały w miarę równe szanse na lepsze życie. Po prawie dwóch latach pandemii wiemy, że nauka zdalna stała się niestety normą. A jak uczyć się, gdy dzieci w domu jest ponad dwadzieścioro, a komputerów garstka? Wyposażę też pokoje, w których mieszkać będą mamy z dziećmi — pojawią się tam szafy, łóżka, stoliki. Na prośbę jednego z Domów kupuję kilkadziesiąt kompletów nowej pościeli.
Nie od dziś wiadomo, że dziennikarka wraz z partnerem angażują się, jak tylko mogą w pomoc innym. W tym roku z okazji Dnia Kobiet przekazali 30 tysięcy na antyprzemocowe Niebieskie Linie i 30 tysięcy na WOŚP.