Więcej o rodzinie Lewandowskich i sportowych emocjach przeczytasz na Gazeta.pl >>>
W sobotę wieczorem miał miejsce mecz Bayern Monachium - Hoffenheim. To było wyjątkowe spotkanie dla Roberta Lewandowskiego, ponieważ strzelił 54. bramkę w 2021 roku. Na trybunach nie mogło zabraknąć jego największych fanek, czyli Anny Lewandowskiej, Klary i Laury. Trenerka pochwaliła się nie tylko ujęciami ze stadionu, ale i rodzinną fotografią.
Lewandowska bardzo często pojawia się na meczach swojego męża. Coraz częściej towarzyszą jej również córki - czteroletnia Klara i ponadroczna Laura. Podczas meczu Bayern Monachium - Hoffenheim było podobnie. Starsza dziewczynka pilnie oglądała to, co działo się na murawie.
Tuż po zakończeniu meczu Anna Lewandowska udostępniła na Instagramie rodzinną fotografię, która została wykonana jeszcze na stadionie. Lewa postawiła na wygodną stylizację, która składała się z krótkiej bomberki, czarnych spodni i ciężkich butów. Klara miała za to na sobie koszulkę z cyfrą 9 oraz swoim imieniem. Lewandowski czule tulił najmłodszą z pociech.
Match day - podpisała krótko uroczy kadr.
Internautów bardzo rozczulił ten widok. W komentarzach gratulowali również Lewemu zdobytej bramki.
Anka! Masz w domu maszynę. Nie wiem, jak wy to robicie, ale róbcie tak dalej - napisał Damian Michałowski.
Piękna z was rodzinka.
Lewandowscy team! - pisali zachwyceni fani.
Plotek gratuluje 54. gola!
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Ostra wymiana zdań między Muchą i Wojewódzkim. Poszło o ślub Kurzopków
Tuż przed południem Kaczorowska i Pela spotkali się w sądzie. Tak się zachowywali
Finał rozprawy Kaczorowskiej i Peli. Prawniczka tancerki zabrała głos
Zaskakujące kulisy odejścia Muchy z TVP. Postawili jej szokujące warunki. "Wyszłam z pokoju"
Nowe wieści ws. śmierci Macieja Mindaka. Prokuratura ujawniła wyniki badań krwi
Nie do wiary, co fani zastali na profilu Britney Spears. "Coś złego się dzieje"
"Milionerzy". Uczestnik miał dylemat przy pytaniu o polski alfabet
Rogacewicz w poniedziałkowe popołudnie odebrał Kaczorowską z sądu. To działo się później
Mata nie przerwał koncertu po upadku operatora. W sieci burza