Zofia Zborowska przez trzy lata wcielała się w postać Anny Dylskiej w "Barwach szczęścia". Po tym czasie jej współpraca z TVP skończyła się, a aktorka zdecydowała zająć się innymi rzeczami. Choć przyznała, że aktorstwo nie jest jej jedyną pasją, to nie był to jedyny powód, dla którego zadecydowała zrezygnować z udziału w produkcji. Jak przyznała bez ogródek w jednym z wywiadów - nie ma zamiaru pracować dla Telewizji Polskiej, której linia programowa daleko odbiega od jej poglądów. Kiedy od jej odejścia z serialu minął rok, jedna z obserwatorek postanowiła zapytać aktorkę, czy jest jeszcze szansa, że wróci do grania w produkcji. Aktorka odpowiedziała na pytanie w niezwykle precyzyjny sposób.
Zofia Zborowska aktywnie prowadzi swoje media społecznościowe, w których często porusza tematy problemów społecznych, jak i prowadzi dyskusje ze swoimi fanami. Aktorka podczas jednej z instagramowych pogadanek z obserwatorami została zapytana o powrót do "Barw szczęścia":
Wróci pani jeszcze do "Barw szczęścia"? Bardzo panią pozdrawiam - zapytała obserwatorka.
Odpowiedź Zborowskiej nie pozostawiła zbyt wielu złudzeń:
Wrócę, jeśli zmieni się władza, a TVP nie będzie telewizją propagandową piorącą mózg.
Wydaje nam się, że na to jeszcze niestety będziemy musieli trochę poczekać...
Ostatnie odcinki "Barw szczęścia" z udziałem Zborowskiej mogliśmy oglądać na TVP w drugiej połowie ubiegłego roku. Chcielibyście ponownie zobaczyć ją w roli Anny Dylskiej?