Igrzyska olimpijskie w Tokio zakończyły się w niedzielę, 8 sierpnia. Tego dnia do Polski wrócili lekkoatleci, którzy w ostatnich dniach dali kibicom wiele powodów do radości. Złote medale zdobyli Wojciech Nowicki, Dawid Tomala, biegacze ze sztafety mieszanej 4x400 metrów oraz Anita Włodarczyk. Ta ostatnia świętowała w wielkim stylu.
Anita Włodarczyk od kilku dni jest trzykrotną złotą medalistką igrzysk olimpijskich - do złota z Londynu w 2012 roku, Rio de Janeiro w 2016, dołączył złoty krążek z Tokio. Droga do sukcesu nie była jednak łatwa - Włodarczyk kilka miesięcy temu miała kontuzję kolana. To sprawiło, że musiała bardziej na siebie uważać, ale też więcej trenować. Ostatecznie zdeterminowanie Anity przyniosło upragnione rezultaty. Po powrocie z Tokio na lotnisku w Warszawie lekkoatletkę przywitał tłum kibiców oraz orkiestra. Ona sama planowała świętować ten sukces w nieco węższym gronie. Teraz pokazała na Instagramie, że na imprezie towarzyszył jej wielki kielich, z którym wiążę się ciekawa historia. Otrzymała go od przyjaciela w 2019 roku.
Znajomy, Andy, dwa lata temu życzył Anicie zwycięstwa w Tokio i obiecał, że ta będzie mogła się z niego napić, jeśli tylko zdobędzie medal na igrzyskach.
Gold is the dream and the target! See you in Tokyo 2020 [Złoto to marzenie i plan. Do zobaczenia w Tokio w 2020 roku - przyp. red.] - takie życzenia znalazły się na przepięknym kielichu, który otrzymałam w prezencie od przyjaciela Andy’ego z Nowego Jorku w 2019 roku, kiedy świętowałam z najbliższymi moje 34. urodziny w Mariocie. O kulach, w ortezie, trzy tygodnie po zabiegu operacyjnym na kolano. Umówiliśmy się wtedy, że jak zdobędę złoty medal, wówczas kielich wypełniony zostanie szampanem - napisała na Instagramie Anita Włodarczyk.
Co się działo z kielichem przez dwa lata oczekiwania na igrzyska?
Kielich ten przez dwa lata był przechowywany w hotelu, czekając na start w Tokio. Życzenia spełniły się i po powrocie do Polski umowa została zrealizowana. Podczas świętowania zdobycia medalu oraz moich urodzin kielich wypełniony został nie tylko jednym, a trzema szampanami - zakończyła Anita.
Mamy nadzieję, że Anita będzie kontynuować pasmo sukcesów i ponownie napije się z kielicha po igrzyskach w Paryżu w 2024 roku.
Zobacz też: Skandaliczne słowa Trumpa po medalu amerykańskich piłkarek na igrzyskach olimpijskich