Grób Krawczyka jak u Elvisa? Prace właśnie trwają, Andrzej Kosmala opublikował zdjęcia

Na grobie Krzysztofa Krawczyka wciąż nie ma pomnika, ale menedżer zmarłego artysty - Andrzej Kosmala - poszukuje wykonawcy do ostatniego etapu prac. Ma być jak w miejscu pochówku Elvisa Presleya.

Krzysztof Krawczyk zmarł w kwietniu. Do tej pory na grobie artysty nie pojawił się jeszcze pomnik. Jednak wszystko przez to, że ma być wyjątkowy. Nagrobek będzie według indywidualnego projektu i jak zapowiada Andrzej Kosmala, menedżer zmarłego piosenkarza, niektóre elementy będą podobne do tych, które znajdują się na grobie Elvisa Presleya w USA.

Zobacz wideo Za Krzysztofem Krawczykiem będziemy tęsknić wszyscy. Piosenki niektórych twórców nigdy się nie starzeją

Krzysztof Krawczyk będzie miał pomnik jak Elvis Presley?

Andrzej Kosmala czuwa nad pracami nad pomnikiem wraz z żoną artysty Ewą Krawczyk. Ostatnio opublikował post na Facebooku, w którym ogłosił, że szuka kowala. Chodzi o wykonanie specjalnego metalowego płotu w kształcie okręgu, okalającego nagrobek.

Trudno u nas niestety o dobrych kowali. Na tym płotku będzie można zawieszać kwiaty, kartki z obrazkami i wierszykami, znicze i inne dowody pamięci. Płotek miałby mieć około 50-60 centymetrów wysokości. Tak jak u Elvisa, gdzie byliśmy w 1991 roku - napisał menedżer na Facebooku.

Dodał także zdjęcia zrobione podczas wizyty w USA przy grobie Elvisa Presleya. Widoczny jest tam okrągły, metalowy płotek. Pod postem menedżer otrzymał kilka poleceń, choć nie wszystkim spodobał się pomysł. Jednak nie ma wątpliwości, że Krzysztof Krawczyk był wielką sławą, dlatego też nagrobek ma być zrobiony z rozmachem, zgodnie z wolą najbliższych. Już teraz na grobie gromadzi się wielu fanów, którzy przynoszą kwiaty i pamiątki. Sam nagrobek ma zostać wykonany z pomysłem, a na nim ma się znajdować wizerunek artysty.

Ewa ma pomysł, żeby na pomniku pojawiła się postać Krzysztofa, który trzyma w dłoni mikrofon, albo żeby stanęło tam jego popiersie - powiedział Andrzej Kosmala w rozmowie z "Super Expressem" niedługo po śmierci Krawczyka.

Wówczas w planach było zatrudnienie profesjonalnych plastyków, którzy wykonają rzeźbę według tej wizji. Nie wiadomo jeszcze, kiedy prace się zakończą. Artysta został pochowany na cmentarzu w Grotnikach pod Łodzią.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.