Jak poinformował rzecznik policji w Miami, Ernesto Rodriguez, w legendarnej rezydencji Gianniego Versace na Florydzie odnaleziono zwłoki dwóch mężczyzn. Willa była niegdyś domem włoskiego projektanta, lecz po jego tragicznej śmierci powstał tam luksusowy hotel "The Villa Casa Casuarina". Makabrycznego odkrycia dokonano w przeddzień rocznicy zabójstwa Versace.
Ciała dwóch mężczyzn znalazł personel sprzątający. Kiedy pracownicy hotelu weszli do jednego z pokoi, zastygli z przerażenia. Choć rzecznik policji w Miami przekazał CNN, że dotychczasowe śledztwo wskazuje na samobójstwo mężczyzn, to na ostateczny rezultat dochodzenia trzeba jeszcze poczekać.
Miejsce zbrodni ograniczamy do hotelu, a detektywi pracują nad ostatecznym ustaleniem przyczyny śmierci.
Rzecznik prasowy hotelu "The Villa Casa Casaurina" wystosował następujący komunikat:
Jesteśmy zdruzgotani tragicznymi wydarzeniami w naszym hotelu i w pełni współpracujemy z lokalną policją w trwającym śledztwie.
Założyciel domu mody Versace - Gianni Versace - kupił rezydencję na Florydzie w 1992 roku. Legendarny włoski projektant został śmiertelnie postrzelony przed posiadłością w lipcu 1997 roku przez seryjnego mordercę Andrew Cunanana. Morderca projektanta w ciągu zaledwie kilku miesięcy zabił pięciu mężczyzn. Makabryczna seria zakończyła się 23 lipca 1997 roku, kiedy popełnił samobójstwo, strzelając sobie w usta - zaledwie osiem dni po postrzeleniu projektanta oraz tą samą bronią, którą pozbawił go życia.
Domniemane samobójstwo przypadło w przeddzień 24. rocznicy morderstwa projektanta - Versace zginął bowiem 15 lipca 1997 roku. Kryminalna historia zabójstwa Versace do dzisiaj budzi emocje - na jej kanwie powstał serial "Zabójstwo Versace: American Crime Story".
Zdjęcia rezydencji możecie zobaczyć w naszej galerii.