Agnieszka Kaczorowska i jej wpis na temat "mody na brzydotę" wywołał w sieci skraje emocje. Ciężarna aktorka znalazła się w ogniu krytyki, a obserwatorzy zarzucali jej "oderwanie od rzeczywistości". Aga razem z mężem pojawiła się więc w niedzielę na Woronicza w "Pytaniu na śniadanie", gdzie zdradziła, jak poradziła sobie z negatywną reakcją internautów.
Agnieszka Kaczorowska jest w zaawansowanej ciąży i patrząc na jej pokaźnych rozmiarów brzuch, można zauważyć, że rozwiązanie już blisko. Aktorka w niedzielnym wydaniu "Pytania na śniadanie" z prowadzącymi rozmawiała o hejcie. Nie ukrywała, że mierząc się z konsekwencjami wpisu o "modzie na brzydotę", było jej ciężko z uwagi na stan, w jakim się znajduje.
Rzeczywiście, w takim stanie jest trochę trudniej, nie da się ukryć, emocje są silniejsze, wiadomo. Natomiast, no nie pierwszy raz - zaczęła.
Maciej Pela dodał, że hejt dotyka ich od kilku lat. Od kiedy zostali parą, muszą mierzyć się z uszczypliwymi komentarzami, które czasami bywają naprawdę odrażające.
Warto powiedzieć, że to trwa kilka lat. Odkąd się zeszliśmy, to cytując: brzydki on, tępa ona, dwa pustaki, zgiń, niech twoje dziecko umrze - wtrącił mąż gwiazdy.
Serialowa Bożenka Lubicz przyznała ukochanemu rację, dodając, że z hejtem spotyka się od najmłodszych lat.
Ja z tym hejtem tak naprawdę mam do czynienia od lat dziecięcych. Najpierw w środowisku tanecznym jako tancerka z czołówki spotykałam się z hejtem. Potem w tym świecie mediów. W momencie, kiedy siedem, osiem lat temu rozpoczęłam intensywną pracę w mediach, to tego było coraz więcej. (...) Każdy z nas jest człowiekiem. Każdy z nas ma swoje emocje, delikatność i wrażliwość - stwierdziła.
Łukasz Nowicki zadał parze pytanie, skąd wynika hejt skierowany w ich stronę.
Z mojego punktu widzenia, to jest taki upust swoich emocji i swoim frustracjom. Mnie bardzo niepokoi fakt, że - poza tym, że hejt jest wszechobecny i każdy z nas się z tym styka na przykład w Internecie, dalej tworzy się taką przestrzeń do hejtowania. Mam na myśli pewnego rodzaju portale - dodała, atakując serwisy, dzięki którym jest tak popularna.
Aktorka musiała zdawać sobie sprawę, że jej post spotka się z negatywnym odbiorem, mając na uwadze fakt, że tak wielu influencerów czy gwiazd stara się walczyć ze stereotypem bycia idealnym i wymuskanym, który przez jakiś czas królował na Instagramie. Coraz więcej osób pokazuje, jak wygląda prawdziwe życie czy niewyrzeźbiona sylwetka. Agnieszka naraziła się na hejt i mimo złego doboru słów wiele jej koleżanek z branży nie ukrywało oburzenia słowami, w efekcie publikując naturalne zdjęcia.
Agnieszka zdradziła, jak poradziła sobie z całą sytuacją.
Wiecie, co jest dla mnie bardzo kluczowe? Żeby naprawdę w rezultacie dać sobie taki czas spokoju, przestrzeń na to, żeby się wyciszyć, oderwać od tego świata wirtualnego czy miejsca, w którym pracuję. Wypełnić się taką prawdziwą miłością, tutaj mam bardzo dobre źródło miłości obok siebie i w naszym domu. Złapać do tego dystans, ale to, co jest dla mnie najważniejsze, to nie dać się sprowokować. Bo ja nigdy nie dałam się wkręcić do takiej przepychanki medialnej, żeby kogoś w odwecie też krytykować, atakować - wyznała na zakończenie.
Idąc zatem tokiem myślenia Kaczorowskiej, osoby publiczne, które tak liczne wyraziły swoje zdanie na temat wpisu aktorki, krytykowały ją, a nie konfrontowały się z jej szkodliwymi poglądami.
Zgadzacie się z jej słowami?
Maurycy Popiel otwarcie o trudnym rozstaniu z żoną. "Byłem zagubiony"
Konkol wraca do "afery majtkowej" i tłumaczy się z żartu o Wyszkoni. "Nie każdy ma dystans do siebie"
Sylwestrowe gwiezdne wojny. Kombii vs Kombi
Brad Pitt odnosi zwycięstwo w batalii sądowej z Angeliną Jolie. Aktorka musi ujawnić prywatne wiadomości
Rogacewicz zaniemówił po intymnym pytaniu Prokopa. Kaczorowska nie przebierała w słowach
Książę William i księżna Kate opublikowali świąteczną kartkę. Nie do wiary, jakie wybrali zdjęcie. Spójrzcie na tło
Weronika i Gabriel z "Rolnik szuka żony" rozwiali wątpliwości. Świąteczne nagranie mówi wszystko
Magdalena Wołłejko odbiła męża koleżance, potem to ją ukochany zostawił dla innej. Ten skandal wstrząsnął show-biznesem
Cichopek odejdzie z "M jak miłość"? Wspomniała o zmęczeniu