Po sukcesie "Zimnej wojny" Pawła Pawlikowskiego kariera Joanny Kulig w Stanach Zjednoczonych nabrała tempa. Teraz aktorka otrzymała jedną z głównych ról w hollywoodzkiej produkcji, w której zobaczymy plejadę gwiazd. Co wiemy na temat nowego filmu, w którym zagra Polka?
Według zapowiedzi twórców film "She Came To Me" będzie nowoczesną, międzypokoleniową komedią romantyczną, dla której tłem stanie się Nowy Jork. Obraz opowie o wydarzeniach rozgrywanych na przestrzeni kilku lat. Bohaterami będą para nastolatków, próbująca udowodnić siłę swej miłości, kobieta sukcesu, której w życiu brakuje miłości oraz kompozytor zmagający się z niemocą twórczą.
Poza Joanną Kuli w "She Came to Me" zagrają m.in.: Anne Hathaway ("Diabeł ubiera się u Prady", "Nędznicy"), Tahar Rahim ("Mauretańczyk"), Matthew Broderick ("Możesz na mnie liczyć") oraz Marisa Tomei ("Big Short").
Za reżyserię i scenariusz odpowiada Rebecca Miller, żona wybitnego aktora Daniela Day-Lewisa ("Gangi Nowego Jorku"), który jakiś czas temu zdecydował się zakończyć karierę. Wcześniej Rebecca stworzyła takie produkcje, jak "Ballada o Jacku i Rose" czy "Plan Maggie". Autorem muzyki będzie natomiast dwukrotny zdobywca Oscara - Alexandre Desplat ("Kształt wody").
Zdjęcia do "She Came To Me" mają rozpocząć się jesienią 2021 w Nowym Jorku. Projekt zostanie natomiast pokazany na targach, odbywających się przy festiwalu w Cannes, czyli już w lipcu.