Kilka miesięcy temu media obiegła wiadomość o niespodziewanym rozstaniu Moniki Richardson i Zbigniewa Zamachowskiego. Aktor nie odniósł się publicznie do rozpadu związku, jednak dziennikarka już niedługo później zwierzała się, że w ich relacji już od dłuższego czasu nie było najlepiej, a Zamachowski miał nawet dopuścić się zdrady. Na szczęście prezenterka nie czekała zbyt długo i ponownie się zakochała. Tym razem jej wybrankiem okazał się biznesmen Konrad Wojterkowski. Para wybrała się już na pierwszy wspólny urlop.
Zbigniew Zamachowski już dobre kilka tygodni temu wynosił swoje rzeczy z mieszkania dziennikarki na warszawskim Żoliborzu, co zresztą zrelacjonowali paparazzi. Jak donosi "Fakt", teraz gdy Monika Richardson zdecydowała się na zagraniczny urlop z nowym partnerem, aktor ponownie pojawił się w kamienicy, w której mieszka dziennikarka. Dziennikarze opowiedzieli o tej sytuacji samej zainteresowanej. Ta nie kryła zaskoczenia.
Mam nadzieję, że tylko odbiera resztę swoich rzeczy z piwnicy, a nie wchodzi do mieszkania podczas mojej nieobecności. Przecież w styczniu się wyprowadził i w domu nie ma już żadnych jego rzeczy - skomentowała Richardson.
Dziennikarze próbowali się również skontaktować ze Zbigniewem Zamachowskim, aby ustalić powód jego wizyty. Niestety nie odbierał od nich telefonów.