Wiele lat temu Tamara Arciuch związana była z aktorem Bernardem Szycem. Z tego związku ma pierwszego syna, Krzysztofa. Dziś mężczyzna ma już 22 lata i stroni od mediów. Zawodowo również nie poszedł w ślady sławnej mamy, mimo że jako dziecko spróbował pracy na planie filmowym. Nie wszyscy wiedzą, że Krzysztof Szyc jako kilkuletni chłopiec zagrał Felusia w filmie „Długi weekend”. Pojawił się także gościnnie w jednym z odcinków serialu „Niania”, w którym grała jego mama. To jednak nie zachęciło go, aby wybrać karierę w show-biznesie.
Krzysztof Szyc mieszka i układa sobie życie w Gdyni, gdzie realizuje swoje pasje. Pracuje w internetowej stacji Aktywne Radio, gdzie prowadzi audycję „Smells Like Toxic”. Specjalizuje się w muzyce z lat 80. i 90. Przeprowadza również wywiady z muzykami. Zdarza mu się także pisać recenzje muzyczne. Śmiało można powiedzieć, że jego życie kręci się wokół muzyki. Oprócz tego jest perkusistą w niszowym zespole MopS.
Tamara Arciuch jedynie kilka razy pokazała pierworodnego na Instagramie. Złożyła Krzysztofowi i jego rodzeństwu życzenia na Dzień Dziecka. Również w ubiegłym roku zamieściła post z okazji urodzin syna, porównując jego zdjęcia z dzieciństwa z aktualnymi. Widać, że aktorka jest dumna z syna:
Zostałam Mamą w wieku 24 lat... Ten człowiek ukształtował moje życie, ukształtował mnie. Tak - nie ja jego, a on mnie. Jest moim przyjacielem, inspiracją, teraz już partnerem. Wszystkiego najlepszego Synku! Bądź szczęśliwy! Mądry i dobry już jesteś. - napisała Tamara Arciuch do syna na Instagramie.
Plotek już drugi raz przyłącza się do zbiórki organizowanej przez Stowarzyszenie mali bracia Ubogich i zbiera na koszyczki wielkanocne dla seniorów. Wesprzyjmy starsze, samotne osoby. Liczy się każda złotówka!