Agata Rubik swoją karierę rozwija w mediach społecznościowych. Często porusza w nich tematy tabu, ale także regularnie pokazuje rodzinne życie. Na bieżąco jesteśmy informowani, co słychać u Piotra Rubika i ich dwóch córek - 12-letniej Heleny i ośmioletniej Alicji. Ostatnio znani rodzice wybrali się w podróż samochodem, aby pozałatwiać swoje sprawy. Helenka została w domu i w trakcie lekcji online poczuła głód. Mama szybko przyszła jej na ratunek, jednak internauci mają pewne zastrzeżenia.
Agata i Piotr Rubikowie pojechali na ważne spotkanie. Ich córeczki zostały w domu, ponieważ w tym czasie odbywały się lekcje online. W ciągu dnia Helena zadzwoniła do mamy z informacją, że jest głodna. Agata zamówiła jej jedzenie przez aplikację, a całą historyjkę opowiedziała za pośrednictwem sponsorowanego postu.
Nigdy nie wiesz, kiedy głód dopadnie twoje dziecko podczas lekcji online... Jedziemy z Piotrem na spotkanie, a Helena dzwoni, że chce jeść! (...) W kilka sekund opłacam zamówienie Heleny, jedzenie niedługo zostanie dostarczone pod drzwi, a my na spokojnie możemy dokończyć swoje sprawy. Wszyscy zadowoleni!
Niektórzy internauci zwrócili uwagę na to, że Helena jest już na tyle duża, by móc przygotować sobie posiłek.
Helena coś tam już powinna umieć zrobić sama.
Mój syn ma osiem lat i sam sobie zrobi kanapkę, dzieci uczę samodzielności - pisali.
Rubik starała się nie wdawać w dyskusję z obserwatorami.
Coś tam potrafi.
Kto by chciał jeść kanapkę, jak może zjeść sushi... - odpowiadała na spokojnie.
Najważniejsze, że Helenka się zajadała pysznym sushi, a nie jakąś suchą kanapką.
Plotek już drugi raz przyłącza się do zbiórki organizowanej przez Stowarzyszenie mali bracia Ubogich i zbiera na koszyczki wielkanocne dla seniorów. Wesprzyjmy starsze, samotne osoby. Liczy się każda złotówka!