Polski odpowiednik brytyjskiego show - "Gwiazdy tańczą na lodzie" nie przyjął się szczególnie dobrze na naszym gruncie i doczekał się jedynie trzech edycji. Inaczej jest w Wielkiej Brytanii. Tam "Dancing On Ice" cieszy się ogromną popularnością. Widzowie oglądają w tym roku jego 13. sezon. Nie mogło zabraknąć polskiego akcentu. W pierwszym odcinku trzynastej edycji widzowie mogli oglądać polskiego łyżwiarza Łukasza Różyckiego i jego partnerkę, piosenkarkę Myleene Klass.
Łukasz Różycki jest zawodowym łyżwiarzem figurowym. W brytyjskim show wystąpił już kilkukrotnie - po raz pierwszy w 2011 roku. Jego partnerką była wtedy modelka Elen Rivas. Rok później Polak występował w duecie z aktorką Lailą Morse, ale w wyniku jej kontuzji para zajęła odległe 15. miejsce. Najlepiej mu poszło w specjalnej edycji show w 2014 roku, gdy zajął wraz z Beth Tweddle trzecie miejsce.
W tym roku partnerką Różyckiego została piosenkarka Myleene Klass. Niestety, para odpadła już w pierwszym odcinku serii. Przyczyną był oczywiście słaby występ, jednak wpływ na niego miała głównie kontuzja partnerki naszego łyżwiarza. Myleene wystąpiła w programie, ale w czasie treningów uszkodziła sobie łękotkę. Była bardzo zdeterminowana i chciała występować, niestety kontuzja odbiła się na jej występie.
Nie tylko fani byli zaskoczeni obrotem sprawy. Prowadząca program Holly Willoughby również nie kryła zdziwienia. Podczas rozmowy z magazynem "Hello" typowała parę jako potencjalnych zwycięzców.
W programie bierze udział także żona Łukasza, łyżwiarka Alexandra Schauman. Są małżeństwem od 20 lat i już kilka razy rywalizowali ze sobą w programie.
Imponujące wyczyny Łukasza Różyckiego można podziwiać w jego mediach społecznościowych, gdzie chętnie dzieli się nagraniami z przygotowań. Warto wspomnieć, że łyżwiarz ma na koncie sukcesy sportowe - zdobył brązowy medal podczas juniorskich zawodów Sofia Cup w sezonie 1998-99.