Za nami 86. Gala Mistrzów Sportu. Robert Lewandowski pokonał między innymi Igę Świątek w plebiscycie, a na czerwonym dywanie Anna Lewandowska zdeklasowała inne panie (choć i tu Iga była bardzo bliska zwycięstwa). Jednak może zwróciliście uwagę, że "Lewa" na wielu zdjęciach pozuje w specyficzny sposób - trzymając dłoń na dekolcie. O co chodziło? Wyjaśniła tę zagadkę.
Sportsmenka na galę wybrała luksusową suknię z nowej kolekcji włoskiego domu mody Dolce & Gabbana. Kreacja swoje kosztowała, a prezentowała się naprawdę świetnie. Nie tylko naszym zdaniem, bo sprawdziliśmy, jak komentowaliście tę stylizację na naszym Instagramie.
Drapowany materiał pięknie podkreślał szczupłą sylwetkę Lewandowskiej. Suknia w żywym, zielonym kolorze miała dość głęboki dekolt, który żona najlepszego polskiego piłkarza wciąż zasłaniała dłonią. Nie tylko kiedy pozowała fotografom, lecz także kiedy przybyła na galę. Co oznaczał ten gest? Opcje były dwie - Anna chciała uchronić się przed wpadką, bo poły materiału za mocno się rozchylały lub zaprezentować pierścionki od zaprzyjaźnionego z nią Apartu. Sama działaczka sportowa rozwiała wątpliwości co do motywacji swoich gestów.
Suknia piękna, tylko po co taki głęboki dekolt, który na każdym zdjęciu zasłania się ręką - dociekała internautka.
Eksponowałam biżuterię - odparła Anna.
Z kolei inna fanka rozpisała się na temat Roberta Lewandowskiego.
Gratuluję zwycięstwa! Pan Robert świetnie się zaprezentował, swobodnie wypowiedział, bardzo sympatyczny człowiek, nie skupiał się tylko na sobie, pozdrawiam
"Lewa" też nie mogła się nachwalić małżonka.
Bo to kochany człowiek i bardzo skromny.
Jeszcze raz gratulujemy!
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!