Ewa Bilan-Stoch czy Anna Lewandowska? Wasze komentarze nie pozostawiają wątpliwości. Jedna z nich nie popisała się na ściance

Gala Mistrzów Sportu już za nami. Walka o pierwsze miejsce rozegrała się między Igą Świątek a Robertem Lewandowskim. Tenisistka pięknie zaprezentowała się na czerwonym dywanie, ale to kreacje Lewandowskiej i Bilan-Stoch są częściej komentowane.

Gala Mistrzów Sportu przyciągnęła uwagę nie tylko kibiców, ale też fanek mody. Sportowcy w dzisiejszym świecie to w końcu też trochę gwiazdy show-biznesu. Na jakie kreacje postawiły sportsmenki i partnerki wybitnych zawodników? Było ciekawie. O miano najoryginalniejszej walczyłyby na pewno Anna Lewandowska i Ewa Bilan-Stoch.

Ewa Bilan-Stoch jak Elsa?

O ile Iga Świątek prezentowała się pięknie i klasycznie, Lewandowska i Stoch nie zdecydowały się na bezpieczne rozwiązania. Postanowiliśmy sprawdzić, co wy o nich myślicie.

Na pierwszy ogień idzie żona zwycięzcy, Anna Lewandowska. Sportsmenka przyzwyczaiła nas już do tego, że lubi wybierać drogie kreacje od najlepszych, światowych projektantów. Zazwyczaj stawia na dość tradycyjne kroje i kolory. Jednak suknia od włoskiego duetu Dolce & Gabbana miała zarówno nietypowy na ściankę (choć bardzo modny w tym sezonie!) mocno zielony kolor, ale też interesujący krój. Drapowania pięknie układały się na sylwetce "Lewej". Na wielu zdjęciach widać, jak przysłania dłonią dekolt. Chodziło o zaprezentowanie pierścionków od Apartu czy też suknia nie była komfortowa? Nie wiemy. Ale Wam się podobało, bo tak komentowaliście na Instagramie Plotka:

Śliczni.
Pewnie, że ładni.
Pięknie!!! Stosownie do okazji, cudna para!!!
 

Zobacz też: Kamil Stoch pozuje z trofeum i rozbawia fanów wpisem po wygranej. Z czułością wspomina też o "mądrej głowie" swojej żony

A co z Ewą Bilan-Stoch? Śliczna żona naszego wybitnego skoczka postawiła na oryginalność. Ostatnio zachwyciła w góralskich wzorach, ale połyskująca błękitna kreacja nie do końca przypadła do gustu nam i Wam. Może suknię dałoby się jeszcze jakoś obronić, ale diadem na głowie pełnej loczków przypieczętował sprawę - trudno było uniknąć porównań do Elsy z "Krainy Lodu" czy strojów na szkolne bale karnawałowe.

 
Elsa, to ty? - pytaliście na Instagramie Plotka.
Elsa po roku w Rosji.
Gale pomyliła?

Naturalny urok Ewy jest nie do podrobienia i nie skryje go żadna, nawet nieudana stylizacja. Tym razem jednak musimy przyznać, że kreacja nie należała do najlepszych.

Zobacz wideo
Więcej o: