Marcin Mroczek ostatnio coraz chętniej mówi o tym, jak nas zmienia rodzicielstwo. Nie tak dawno, gwiazdor serialu "M jak Miłość" wyznał, że choć rola taty nie jest łatwa, to ważne jest, aby pilnować, żeby nie przegapiać ważnych momentów w życiu dzieci. Dlatego w obliczu pandemii Mroczek wykorzystuje jak najwięcej czasu z synami. Dzięki najnowszym zdjęciom wiemy, gdzie panowie spędzają chwile na wspólnych zabawach.
W królestwie Ignacego i Kacpra jest dużo przestrzeni, a na podłodze znajduje się spory dywan, który sprawdza się idealnie do długich wspólnych zabaw. W pokoju przeważa kolor biały oraz odcienie żółtego, beżu i écru. Chłopcy mają do dyspozycji drewniane kufry i komody, które pomieszczą wszystkie skarby. Uwagę zwraca też ciekawa tapeta w biało-niebieskie romby. Zestawienie jasnych kolorów z bielą mebli nadaje im lekkości, a pokój wygląda na naprawdę przestronny.
Wnętrze jest bardzo proste, ale zawiera wszystkie potrzebne elementy. Nie zobaczymy tu przepychu i nadmiaru zabawek. Pokój jest schludny i przytulny, dopasowany do potrzeb jego właścicieli. Naszym zdaniem to krok w dobrym kierunku - przeładowane dziecięce pokoje nie pozwalają się skupić na konkretnej zabawie i sprawiają, że można poczuć się przytłoczonym. Zdecydowanie wolimy, gdy rodzice pokazują dzieciom, że można zachować zdrowy umiar i nadal świetnie się bawić!