Rafał "Didi" Diduch nie żyje. Przyjaciel Kazika Staszewskiego był bohaterem jednej z jego piosenek, a także pojawił się produkcji "Kult. Film". Tę smutną wiadomość udostępnił oficjalny fanpage zespołu Kult.
Rafał Diduch był bardzo bliskim przyjacielem członków polskiego zespołu. Na co dzień mieszkał na Teneryfie, ale nie przeszkadzało mu to, aby przylatywać do Polski specjalnie na koncerty ukochanej grupy. Wiadomość o śmieci Rafała pojawiła się na profilu Kultu.
Drodzy... Mamy do przekazania tragiczną informację… Z ogromnym bólem serca informujemy, że dzisiaj rano zmarł nagle nasz kolega i przyjaciel Rafał Diduch, szerzej znany jako "Didi". Przepełnieni bólem pragniemy przekazać nasze szczere wyrazy współczucia Ani, mamie i wszystkim przyjaciołom Didiego... - czytamy.
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Kazik w nowym singlu nawiązał do otwarcia cmentarza dla Kaczyńskiego. "Twój ból jest lepszy niż mój"
Kibice Orła Przeworsk rozpoczęli zbiórkę, której celem jest zebranie 25 tysięcy złotych. Pieniądze mają zostać wykorzystane między innymi na sprowadzenie ciała Diducha do Polski. Aktualnie zebrana kwota już przekroczyła pierwotną granicę.
Z inicjatywy kibiców Orła Przeworsk i z woli rodziny zostaje uruchomiona zbiórka pieniężna na sprowadzenie z zagranicy prochów naszego przyjaciela ŚP. Rafała Diducha "Didiego", aby spoczął na naszej rodzinnej ziemi. Zebrane pieniądze zostaną przeznaczone także na zorganizowanie ceremonii pogrzebowej oraz postawienie pomnika dla naszego Brata - czytamy na stronie zbiórki.
Pieniądze można wpłacać TUTAJ.