O Jennifer Garner głośno jest nie tylko dzięki jej sukcesom zawodowym (przypomnijmy, że aktorka ma na koncie m.in. Złoty Glob), ale też zakończonemu już małżeństwu z Benem Affleckiem. Para przez kilka lat uchodziła za wzorowe małżeństwo, jednak w 2018 roku rozwiedli się. Za ich decyzją miały stać problemy Afflecka z alkoholem oraz jego niewierność. Mimo trudnej przeszłości Garner wspiera byłego męża w walce z nałogiem. Para wspólnie wychowuje też trójkę dzieci.
Mimo że Jennifer Garner i Ben Affleck od czasu do czasu są widywani razem przez paparazzi, to nie ma mowy o tym, żeby znów byli razem. Oboje zdążyli już pójść dalej i wstąpić w nowe związki. Aktorka od dwóch lat spotyka się z biznesmenem Johnem C. Millerem. Para wydaje się być szczęśliwa. Co prawda do tej pory nie mówiło się o tym, żeby planowali ślub lub założenie rodziny, jednak najnowsze zdjęcia Garner wywołały falę plotek w tym temacie.
Wszędobylscy paparazzi przyłapali Jennifer, kiedy to przechadzała się w sportowym stroju po Los Angeles. Fotki szybko trafiły do sieci, a uwagę internautów przykuł wyraźnie zaokrąglony brzuch gwiazdy. Czyżby Garner i Miller spodziewali się dziecka? Aktorka nie skomentowała namnażających się plotek, ale zdjęcia dają do myślenia. Jest też inna możliwość - niewykluczone, że podczas domowej izolacji Jennifer najzwyczajniej w świecie się przytyło. Nagłe zmniejszenie aktywności może poskutkować dodatkowymi kilogramami. Niedawno przekonała się o tym Tyra Banks.