Anna Wendzikowska należy do grona tych gwiazd, które muszą czasem wyjść z domu i pędzić do pracy. Dziennikarka ma bowiem tygodniowo po kilka wystąpień w "Dzień dobry TVN". Poza śniadaniówką zajmuje się przede wszystkim swoimi dziećmi. W końcu postanowiła wymyślić dla fanów zabawę, w której sama wzięła udział. Jesteście ciekawi, o czym mowa?
Gwiazda TVN-u jest olbrzymią fanką Julii Roberts. Oglądała każdy film, w którym aktorka wystąpiła. Jej ulubionym jest najwyraźniej komedia romantyczna "Notting Hill", z której ostatnio odtworzyła jedną ze scen. Teraz poszła o krok dalej i wspomniała na Instagramie swoją metamorfozę, kiedy była przebrana właśnie za swoją idolkę.
Kochani, przypomniałam sobie po moim ostatnim zdjęciu, które było nawiązaniem do sceny z „Notting Hill”, że już kiedyś w programie „Dziewczyny z Hollywood”, bawiłam się w rekonstrukcję różnych znanych filmowych momentów. Oczywiście wiecie, do czego nawiązuje stylizacja ze zdjęcia? - dopytywała.
Jak już wspomnieliśmy, Anna była przebrana za Julię Roberts z filmu "Pretty Woman". To jednak nie wszystko. Wendzikowska postanowiła zachęcić nudzących się w domach fanów do zabawy, którą sama wymyśliła.
Tak sobie pomyślałam, może chcecie się ze mną pobawić w odtwarzanie słynnych filmowych scen? Dajcie znać w komentarzach! Brakuje mi celu w czasie tej izolacji, a ten byłby niezły.
Jak można było się spodziewać, obserwatorzy bardzo entuzjastycznie zareagowali na pomysł gwiazdy, a także zachwycili się jej przebraniem.
Mnie też brakuje i to jest bomba pomysł. Od dziecka lubię się przebierać.
Wyglądasz zjawiskowo w tej kreacji!
Wow, wyglądasz niesamowicie.
Pomysł zacny. Prawie takie kalambury. Wrzucam powiadomienia o postach i czekam na kolejne zdjęcia, ładna kobieto.
Cóż, może więc czas zajrzeć do szafy i dołączyć do zabawy Anny?
CW