"Ojciec Mateusz" to jedna z flagowych produkcji TVP. W serialu widzowie bacznie przyglądają się perypetiom proboszcza, który co odcinek niczym detektyw bada najbardziej mroczne sprawy, które mają miejsce w Sandomierzu. Od lat w rolę kultowego księdza wcielał się Artur Żmijewski, jednak jak donosi "Świat seriali", jego przygoda z formatem właśnie dobiega końca, a zastąpić go ma Mikołaj Roznerski.
Jak informuje "Świat seriali", Artur Żmijewski już niedługo na dobre pożegna się z produkcją. Serialowy ojciec Mateusz wyjedzie z Sandomierza na rekolekcje do Krakowa, a w tym czasie zastąpi go nowy proboszcz, Walery Opłatek, w którego wcielić się ma właśnie Mikołaj Roznerski. Aktor zamieścił na Instagramie zdjęcie w sutannie, zapowiadając tym samym nowy projekt. Wszystko łączy się w logiczną całość.
Artur Żmijewski ponoć chce odejść z produkcji, ponieważ po wielu latach czuje się zaszufladkowany. Co więcej, Mikołaj Roznerski ma przynieść serialowi powiew świeżości. Myślicie, że sprawdzi się w nowej roli i równie sprytnie będzie rozwiązywał mroczne zagadki, które kryje Sandomierz?
Zobacz, zestawienie pięciu najlepszych, filmowych księży:
RG