Olga Kalicka cieszy się z uroków macierzyństwa i każdą wolną chwilę poświęca synowi Aleksemu. Na Instagramie aktorki regularnie pojawiają się jej zdjęcia z pociechą. Gwiazda dzieli się też z internautkami swoimi doświadczeniami z bycia młodą mamą. Jednak pod ostatnim postem pojawiło się sporo negatywnych komentarzy. Wszystko za sprawą czerwonej kokardy.
Olga opublikowała na Instagramie zdjęcie zrobione podczas spaceru z synem. Na fotografii widać przywiązaną do torebki czerwoną kokardę, do której z resztą aktorka nawiązała w opisie.
Ach te przesądy... Czerwona kokarda musi być! Zgadzacie się?
Według licznych artykułów dostępnych w sieci, czerwona kokarda ma walczyć ze złymi mocami. Ma też zapewnić, że na dziecko nikt ani nic nie rzuci uroku. W takie zabobony wierzy wielu rodziców, którzy przywiązują kawałek materiału do wózka albo łóżeczka. Jednak ten przesąd ma też sporo przeciwników, którzy uważają to za kompletną bzdurę.
O uleganie takim zabobonom została skrytykowana Kalicka. Pod zdjęciem czytamy:
Dla mnie takie przesądy nie mają prawa bytu...
Nie wierze w takie pierdoły
Nie wiem, jak można wierzyć w coś takiego...
Niektóre internautki zwróciły też uwagę na to, że Olga często podkreśla, że jest katoliczką. W takim wypadku wiara w tego typu przesądy jest nie na miejscu.
Mam nadzieję, że wiesz, że według twojej religii takie zabobony to grzech
Najbardziej mnie śmieszy, jak ludzie przypinają dzieciom takie kokardy do chrztu. Przecież jedno z drugim się wyklucza
Aktorka nie odpowiedziała jednak na żaden z komentarzy.
A Wy co o tym myślicie? Wierzycie w takie przesądy?
KS