Dawid Podsiadło ze swoją płytą "Małomiasteczkowy" podbił polski rynek muzyczny. Choć od premiery płyty minęło już klika miesięcy, nadal jest o niej głośno. Wszystko za sprawą ukrytych wiadomości, które muzyk na niej zamieścił, a które dopiero teraz przestały być tajemnicą.
Jakiś czas temu pisaliśmy, że Dawid Podsiadło w piosence "Nie ma fal" wykorzystał backmasking - słuchając jej od tyłu, można usłyszeć ukryty przekaz, nowe znaczenie. W tym wypadku były to słowa "fall in love" ("zakochaj się") albo "love I’m in love" (jestem zakochany).
Teraz na jaw wyszło, że podobny zabieg Dawid Podsiadło zastosował w utworze "Małomiasteczkowy". I znów - by usłyszeć zaszyfrowaną wiadomość, trzeba przesłuchać piosenkę od tyłu. Tym razem usłyszymy "Hej, Bieszczady dają moc".
Teledysk do utworu "Małomiasteczkowy" Dawid Podsiadło nagrał razem z Tomaszem Bagińskim. Klip zaczyna się od słów:
Dwa średniej wielkości zdrowe drzewa zaspokajają roczne zapotrzebowanie na tlen jednej dorosłej osoby. Ścięte drzewa nie produkują tlenu. Szanuj zieleń.
Oprócz tego bohater klipu zajmuje się przesadzaniem drzew. Ukryte więc w piosence słowa "Hej, Bieszczady dają moc" korespondują więc z teledyskiem i wpisują się w tematykę ekologiczną.
Posłuchajcie sami:
AG