Joanna Racewicz straciła męża, Pawła Janeczka, w katastrofie pod Smoleńskiem. Dzienniakrka przy wielu okazjach wspomina ojca swojego syna, tak było również w dniu Wszystkich Świętych. Racewicz zamieściła poruszający wpis na Instagramie i opatrzyła go zdjęciem, które - jak napisała - pochodzi z "tego Tupolewa".
Kolejny rok, jeszcze jeden znicz. Tyle ważnych słów, żal każdego, które nie zdążyło paść. Myślę. Tęsknię. Opowiadam o Tobie naszemu Synowi. Jesteś legendą, opowieścią, bajką na dobranoc. Tęsknię. Ale już nie chcę płakać. Chcę dziękować, że byłeś. I że wciąż mogę patrzeć w Twoje oczy - patrząc w oczy Igora. #pamięć #wspomnienia #janosik #dziękuję #dowidzeniadokiedyś Zdjęcie z Tupolewa. Właśnie z tego.
Poruszeni internauci komentowali wpis:
Piękne słowa pani Joanno. Igor ma wspaniałą mamę. Mąż na pewno jest z Was dumny.
Pani Joanno, jestem poruszona pani słowami, pani pamięcią, pani miłością.
Piękne słowa. Miłość ponad wszystko.
Paweł Janeczek był porucznikiem Biura Ochrony Rządu i szefem ochrony prezydenta RP. W 2004 r. wziął ślub z Joanną Racewicz, z którą miał syna Igora.
WJ